niedziela, 21 kwietnia 2013

Pechowe buty, różowy sufit

To chyba pechowe buty,założyłam dziś i idąc przez świat wszystko wkurwiało mnie.
Doprawdy nie wiem co pisać, bo ciśnienie mi się dzisiaj podnosiło z byle powodu. Wywalę te buty, na szczęście i tak mi sie nie podobały. Brzydkie, niewygodne i pechowe.
Robię screeny mojego bloga, żeby zauważyć brakujące litery i słowa w kolejnych wpisach. Nic nie umknie mojemu czujnemu oku sprawiedliwości.
W nocy śniło mi się,że maluję sufit na różowo wałkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz