niedziela, 6 października 2013

Nazwiska dni tygodnia

Zastanawialiście się kiedyś ile w Polsce jest Sobót, Niedziel a ile Piątków, Poniedziałków? Kogo jest więcej?
Dzisiaj postanowiłam to sprawdzić z pomocą strony moikrewni.pl mapa  - geograficzny podział nazwisk w Polsce
i tak oto wiem już ,że :


W Polsce jest

1061 osób o nazwisku Poniedziałek.


 535 osób o nazwisku Wtorek


1845 osób o nazwisku Środa.

153 osoby o nazwisku Czwartek.

22156 osób o nazwisku Piątek

6657 osób o nazwisku Sobota

5998 osób o nazwisku Niedziela.

Jak widać Piątek jest najpopularniejszy nie tylko w kalendarzu. 

Natomiast jest zero osób o nazwisku TYDZIEŃ . nikt w Polsce nie ma na nazwisko Tydzień. Ciekawe? 

sobota, 21 września 2013

Sennik : wyścigi konne, konie, jazda konna, koniem przez płotki

Wczoraj miałam taki sen  : jako zaliczenie na studia biorę weekendowy fakultet - skoki na koniu przez płotki, jadę na wielką arenę, nie wiem , hipodrom? jadę, jadę, spotykam ludzi z uczelni, gadam z jakimiś dziewczynami, uświadamiam sobie,że nie umiem nawet jeździć konno a co dopiero, wsiąść na takiego i skakać przez płotki! panika!
nie pamiętam co było dalej...

moja interpretacja :
- co prawda koń to nie byk  z przysłowia chwyć byka za rogi, a jednak oznacza pokonanie pewnego problemu, w najbliższych dniach osiągniesz coś co dawno Ci nie wychodziło, może to być długo trenowany szpagat, a może mówienie bez jąkania. Ważne, abyś ćwiczył, bez tego nie będzie dobrego efektu.
W moim przypadku się sprawdziło. Dzisiaj osiągnęłam mały sukcesik ;)

czwartek, 19 września 2013

Sympatia część 2 : Sympatia - czyli jak nie podrywać w sieci

jeden z najgłupszych możliwych początków to napisać "hej" albo "cześć:" i na tym skończyć
koleś jeśli nie masz o czym pisać, to widocznie jesteś NUDNY.
jest wielu takich, naprawdę, ja zapamiętałam szczególnie jednego, ma nick daro albo coś takiego , pisal do mnie chyba z 3-4 razy, za każdym razem "cześć"
chłopak zapadł mi w pamięć przez swój wygląd- podobny do Miśka Koterskiego.

chlopak nr. 6
a właściwie facet : "
Cześć,
co słychać, jak minął dzień?
Pozdrawiam
Paweł
"
już na miniaturce zdjęcia widzę,że Paweł to jakiś paker i boję się wejść w jego profil! ah boję się, trzymam ręke na pulsie, szykuję amstafa i wchodzę! bum Paweł ma 33 lata i 170cm. brawo brawo. te niedoskonałości maskuje zdjęciem znad egzotycznie wyglądającego morza,  to zdjęcie mówi nam "patrzcie jaki ze mnie : a ) podróżnik b) bogacz"

Porada dla Was panowie - nie wstawiajcie fotek z wakacji - nic mnie nie obchodzi gdzie spędzasz wakacje i na co Cię stać.  chyba,że chcecie upolować materialistycznego pustaka. 

ogólnie najgorsze jak zapoczątkować znajmość : 

- napisać samo powitanie 

- napisać, że jesteś piękna (tandetne, tanie) 

- napisać,że będzie super ( nie , wcale nie będzie) 

- od razu z miejsca zaproponować spotkanie 

- napisać mega długi opis siebie , jakiś traumatyczny i wzbudzać litość

- błagać o zapoznanie się 

- "chcesz się poznać" - znam SIEBIE bardzo dobrze

- jakieś pseudo zabawne teksty 

- desperackie pisanie,że nie szuka sie przygód tylko szybko, masz być Ty, tu i teraz zaraz, i nie pisz z innymi (będzie taki facet psycholem i zazdrośnikiem) 

- teksty kopiuj- wklej - czyli takie, które niekoniecznie muszą odnosić się do Was konkretnie 

- teksty po angielsku - dostałam kilka wiadomości,  najczęściej od kont- fejków 


Sympatia część1: Kompedium wiedzy o sympatii i jej użytkowanikach

Hej!
Dawno nie pisałam. Nie mogłam, bo w IE7 coś nie działa, piszę z OPERY.
Wracam do tematu  z lipca. Obiecałam dużo napisać o znanym portalu randkowym SYMPATIA. a właściwie obnażyć pewne fakty o mężczyznach i konkretnych użytkownikach. Myślę,że mam do tego święte prawo.
Dlaczego piszą do mnie niscy, brzydcy, grubi, łysi??? To jakby osoba ważąca 100 kg + aplikowała na stanowisko modelki albo hostessy promującej zdrowy tryb życia i atrakcyjny wygląd, albo jakby analfabeta chciał zostać księgarzem albo księgowym.
Ponadto panowie stracą w Waszych oczach drogie Panie gdy ujrzycie i zrozumiecie,że wklejają wiadomość do każdej taką samą.

Powiem Wam też o jednym typie co to ma 33 lata, zupełnie nieatrakcyjny, rozwiedziony i dzieciaty. Napisał do mnie teraz i kiedyś gdy miałam inne konto. Teraz napisał " 
Cześć!
Wyglądasz całkiem optymistycznie
Chciałbym Cię poznać, jeżeli uznasz, że warto!
Boguś
 |
Wtedy go olałam, w międzyczasie moja kumpela założyła sobie profil. Moja rówieśniczka lubi starszych facetów czyli takich 30-50 lat. Napisała do niego, a on do niej "za duża różnica wieku". Czaicie? Moja kumpela jest bardzo ładna! A ten typ znowu do mnie napisał. Nie pamiętam co, gdyż w afekcie chyba usunęłam. Ale jak znajdę go to napiszę jego nick. Co za hipokryta! Tak to sama bym mu napisała "ZA DUŻA RÓŻNICA WIEKU - LICZYĆ NIE UMIESZ?"

a teraz przegląd dzisiejszych wiadomości:

"widziałem jakiś czas temu kwiat i nie widziałem nic
piękniejszego do czasu gdy ujrzałem Ciebie ...
miło byłoby Ciebie poznać :*

Artur"

Arturze to bardzo tandetne z Twojej strony. Nie pozdrawiam, ponieważ nie pozdrawiam facetów zdrabniających wyrazy bez potrzeby ( w opisie ma użyte słowo "pracka") dalej nie czytałam. (lat 29)  

kolejny to mario - mario , Marcinie (22) chyba zapomniałeś już jak prosiłam Cię o NIEPISANIE do mnie, ponieważ podchodzi to pod stalking ! 
bierz  tabletki   z żeń szenia na pamięć i koncentrację . Nie pozdrawiam, ponieważ nie pozdrawiam ludzi których się obawiam z racji ich stanu psychicznego. 

kolejny 
"
Cześć

Przez tę wiadomość chciałbym uśmiechnąć się do Ciebie Jeśli będziesz miała chwilę czasu to zapraszam na chwilę interesującej, ciekawej i na pewno intrygującej rozmowy.

Pozdrawiam.

Michał.

PS

Być może masz nieaktywne konto, jednak mimo tego, możesz mi odpisać na wiadomość.
"
nie dzięki nie skorzystam. co za bubek pewny siebie. hahah skąd możesz wiedzieć,że ta rozmowa bedzie dla mnie intrygująca? sprawa nr 2 CHWILĘ CZASU?? a czego mogę mieć chwilę? chwilę ziemi? chwilę pieniędzy? chwilę bananów? 
To również wiadomość pokroju kopiuj-wklej, można ją skierować do 20 letniej Basi i 70 letniej Kazi itp. Takie wiadomości można jedynie subtelnie wyrzucić. Nadawca (27 lat) niestety nie jest w moim typie. 
(pozostali których wymieniłam wyżej również_) 
zastanawiam się czy mogę tu wklejać nicki , ale stwierdziłam,że bede tylko tych najbardziej chamskich, obelżywych, zuchwałych. 

Jedziemy dalej - większość panów ma talent do minimalizmu, także w polu temat wiadomości wpisują WIELKIE NIC czyli przychodzi mi 50 wiadomości o tytule "brak tematu" . no to jak nie macie tematu to po czorta do mnie w ogóle piszecie? 

Zdarzają się jednak wyjątki i tak oto otrzymałam : 
WITAJ PIĘKNOŚCI :) 
oryginalnie , zapowiada się ciekawie i cholernie banalnie . 

Patryku, miła wiadomość, miło wiedzieć,że mam fantastyczne zdjęcie główne, miło również wiedzieć, że jest to powodem napisania do mnie, miło czytać,że uważasz się za przystojnego. Naprawdę super, pozdrawiam, nie mój typ. (Patryś zmień fryz! ) 


To takie moje sugestie też dla panów co mogą zrobić by zwiększyć szansę u cudownych Pań! 
te niecudowne polecą na wszystko :) 





poniedziałek, 15 lipca 2013

Koleś zbiera na operację złamanego serca!

W samym sercu Warszawy siedział na ławce nieopodal pomnika Kopernika chłopak ze skrzypcami a może innym instrumentem, nie przyjrzałam się, siedział sobie na ławce, w dziwnym stroju - biała koszula, adidasy, spodnie jak od garniaka, do tego skarpety, dziwny, mial otwarte pudło od swojego instrumentu i kartkę - standard myślę. nic nowego. Do czasu gdy wraz z kumpelą nie wczytałyśmy się w treść kartki.
Zbieram na operację....złamanego serca!
Urocze ! Czyż nie?
Spytałam kumpelę "ciekawe ile kasy musi uzbierać by naprawić złamane serce?" ;(
a ona "dobrze,że nie złamanego chooya" [cool]

niedziela, 14 lipca 2013

Miałam problemy techniczne i nie mogłam pisać z IE ! :(

W końcu się udało! Zmieniłam hasło i mogę pisać z opery :) Wkurzające,że podkreśla mi wszystkie wyrazy na czerwono! Nie rozumiem tego: "Wykryta przeglądarka nie jest obsługiwana. Może to spowodować nieoczekiwane zachowanie.". Co to znaczy?
Mam tyle do opowiedzenia :)
Ostatnio oglądałam dużo komedyjek  - najbardziej spodobała mi się "brzydka prawda", najmniej "diabeł ubiera się u Prady", wczoraj "bridget jones - w pogoni za rozumem" obejrzalam tylko początek i koniec, dowartościowałam się - pomyślałam,że może też kiedys spotkam takiego Colina [beksa] może wpierw pofarbuję się na blond. I jeszcze "podstępne druhny" - już to kiedyś widziałam, ale na tyle fajne,że można obejrzeć drugi raz i "wieczór kawalerski: ostatnie kuszenie" dużo fajniejsze niż przereklamowany moim zdaniem kac vegas.
najlepsza scena to był "klub książki" gdzie paniusie w różnym wieku spotykały sie w domu uciech z wieloma mężczyznami.
dzisiaj przeszłam inicjację, po raz pierwszy zjadłam pewną potrawę i jestem oczarowana!
na sympatii piszę z przystojnym chłopakiem, początkowo trochę się go bałam, ale przyjrzałam się mu bliżej i - ani nie jest tak przystojny ani nie ma tak wielu odwiedzin na profilu jak ja, także nie powinnam czuć się zagrożona.

piątek, 12 lipca 2013

Turecka muzyka !


przez pół dnia słuchalam house'u, ale pod wieczór poprawił mi się humor i chciałam czegoś żywszego, bo na OPEN.fm House leci fajna muzyka, ale niestety w kółko to samo, także mój wybór padł na dowolny turkish set, one są do siebie podobne, ale nieco się różnią za każdym razem trafiam na inny.
pomimo całej mojej niechęci do Turków (zwłaszcza tych w Polsce i Europie) to muszę przyznać,iż muzykę mają ciekawą. Specyficzną.  Dziwi mnie,że jeszcze nie było na to mody tak jak na rumuńskie disco, ale może jeszcze przyjdzie czas.

poniedziałek, 8 lipca 2013

desperacja.

Bardzo dziwny przypadek, koleś pisał mi "idziemy na randkę" kilka razy, w ogole go olewałam, wyzywał mnie   a potem jakby nigdy nic "idziemy na randkę?" pewnie masowo to wysyła do wszystkich i liczy,że ktoś się skusi ;p
stwierdziłam,że zamiast napisać wprost
albo
w
p
o
p
r
z
e
k
aby się odwalił
będzie lepiej,gdy go podpuszczę :D
oczywiście nie mam zamiaru spotykać się z kimś takim... potem coś jeszcze do mnie pisał, ale już nie odczytywałam :P

środa, 3 lipca 2013

Wysysanie jadu z ręki nieznajomym i picie krwi w centrum miasta

Parę dni temu szłam z koleżanką i byłyśmy trochę pijane, podszedł do nas chłopak, był z grupką znajomychm pyta "sory macie chwileczkę?" no to ja,że tak ! nigdy nie odmawiam zanim nie dowiem się o co chodzi, no chyba,że ktoś ma wyjatkowo przerażającą aparycję. W każdym razie koleś podszedł do mnie i zaczął coś robić z rękami, patrzę a tam jakaś krew, chusteczka coś sobie przecierał
zrobiłam wielkie oczy i mówię "NIE PIJEMY KRWI!" i poszłam przed siebie a moja koleżanka została z tyłu, koleś podobno miał nietęgą minę i słyszałam jak odeszłyśmy trochę dalej jak mówi to do znajomych xD pewnie mieli niezły ubaw przez kilka dni albo uznali mnie za totalną wariatkę, ale w sumie więcej ich nie spotkam ;P
no i czego mógł chcieć? pewnie żeby wyssać mu jakiś jad z rany albo coś;(

sobota, 29 czerwca 2013

Stalkerzy na Sympatii! yourdesire1 i mario9103

Muszę o tym napisać, bo ostatnio mam zły czas a jakby tego było mało 2 kolesi non stop pisze do mnie na sympatii, ten pierwszy yourdesire1 siedzi tam już chyba rok, na początku nie miał zdjęcia, każdą gadkę/znajomość zaczyna od "idziemy na randkę?"
gdy jednak kobieta nie odpisze raz i drugi (a koleś ma pakiet umożliwiający odpisywanie ludziom bez aktywacji zatem chyba myśli,że każda ma OBOWIĄZEK mu odpisać! ) to zaczyna obrażać i próbuje prowokować, wiadomości od niego nieodczytane rzucałam do kosza po pewnym czasie. Tupet i arogancja, brak zrozumienia,że OJEJ nie jestem taki wspaniały i nie lecą na mnie wszystkie kobiety to muszę je obrazić!!

Kolejny osobnik to mario9103, był również rok temu, wtedy z nim pisałam, ponieważ uznałam go za niegroźnego , wręcz nieporadnego, a ja nie mam nic do takich osób niestety z czasem wyszło jaki jest, pisał do mnie na gg non stop, a gdy go olałam zniszczył mi gg i straciłam konto.
Teraz nie wdawałam się z nim w rozmowę, a on uciążliwie pisał na przemian "poznajmy się" albo nachalnie wysyłał swoje dane  i prosił o kontakt, dostawalam od niego takie wiadomosci srednio co 2-3 dni, w sumie jestem na sympatii od 8 albo 9 czerwca (ale ten czas ucieka!)  a on wysłał do mnie z 7 albo 10 wiadomości...
tu wklejam, uważam,że nie łamię zasad dobrych manier, ponieważ on nie szanował mnie pisząc non stop!
w końcu mu napisałam co o tym myślę, mam nadzieję,że nie przesadziłam?





NAUCZCIE SIE PANOWIE KULTURY !! i szacunku jeśli kobieta nie odpisuje to znaczy,że NIE JEST ZAINTERESOWANA i pogódźcie sie z tym  = faceci którzy nie potrafią się pogodzić z odmową kobiet są gwałcicielami!! gwałcą nasze prawa wolności... !! pamietajcie kobiety!!!

tak sobie myślę - może przesadziłam, może to biedny chłopiec a z drugiej strony - jednak nie! czy nieśmiały chłopak pisałby non stop? dręczyłby wiadomościami? chyba raczej nie. trzeba ogromnej pewnosci i smialosci, w kazdym razie ja - gdybym była facetem i kobieta by nie odpisała raz czy drugi na pewno odpuściłabym sobie...

Muzyka do.... oraz polski dubstep - tańczenie z ołtarzami

nadesłany przez czytelnika :D :)
Początkowo byłam oburzona ;P jako pobożna osoba, ale potem doczytałam,że to nie są jaja tylko prawdziwy obyczaj i to nawet zabawne :) Nie wiem co by było jakbym zobaczyła to na żywo, w każdym razie dziwne,że ludzie na to patrzą tak spokojnie i poważnie :D:D

oraz muzyka do ...


może sie komuś przyda :D

W sumie dziwne połączenie w jednej notce...

sobota, 22 czerwca 2013

Mężczyźni, a robaki - na podstawie obserwacji empirycznych na przykładzie



+ dziękuję gościowi z 21:31 z kafeterii za ten komentarz :
"Idz w swiat i nauczaj, tak przenikliwy umysl nie moze sie marnowac w miejscu gdzie jest nierozumiany!"
!!!
:)

czwartek, 20 czerwca 2013

Najprostsza dieta - jak schudnąć 3 kilo w 4 dni - jak być szczupłym bez wysiłku

Dieta Pani Czkawki:
- śniadanie - do godziny 12 jeden banan
- obiad - między 12 a 15 - kefir+ barszcz+jajko+ogórek kiszony+ogórek zwykły = chłodnik
jak nie mamy tych składników to bułka i ogórek
- wieczorem /popołudniu od 16 do 20 - jedno piwo, najlepiej mocne, jasne

przez cały dzień można pić herbatę niesłodzoną lub wodę niegazowaną w dowolnych ilościach.

W ten łatwy i przyjemny sposób schudłam z 54 kg do 51 :) ( nadal jestem tucznikiem :( )

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Co się ostatnio działo

Witam kochani, ostatnio wklejałam tylko screeny, ponieważ byłam bardzo zapracowana i zmęczona :(
Miałam dużo pomysłów i tematów do opisania, ale już pozapominałam o wszystkim.
Plany mam takie :
- opisać wszystko związane z sympatią
 - opisać moje ewentualne randki z sympatii (!)
- wypisać wszystkich wykonawców muzyki klubowej lat 90 jakich znam :)
- opisać stosunki z robakami - chciałam to zrobić dziś, ale nie mam zdjęć a nie wiem czy warto opisywać co czego nie można pokazać :(

Dzisiaj miałam egzamin. Pierwszy raz od roku albo dłużej założyłam sukienkę :) Dziwnie się czułam. Nie byłam pewna czy wpuszczą mnie na egzam w szortach [cool]
W każdym razie widziałam CMMa ...miał dlugie spodnie (nigdy nie widziałam go w krótkich!) i ...bluzę! grubą z kapturem :( moze jest chory?
Jeden chłopak z uczelni non stop wrzuca fotki, prawie codziennie sie fotografuje! A ja i tak nigdy nie widziałam go na uczelni i nie wiem czy poznałabym? W każdym razie intryguje mnie...
Trzecia sprawa, zapytałam informatyka o to czy możliwe jest podglądanie przez ekran LCD :O
wiem,żałosne ale jakiś świr non stop o tym trąbi na kafe, więc już prawie w to uwierzyłam :( ( i nie siedze bez ubrania przed kompem [cool])
Czwarta sprawa, boję się,że ktoś kto do mnie pisze na sympatii to nie jest nikt realny tylko ktoś z kafe sie nabija! :(
ale mam paranoje co? :O

czwartek, 13 czerwca 2013

Chora kupa 4 miesięczniaka i zatroskana mama

  to prowo nie charakteryzuje się śmiesznością ani wulgaryzmem, jedyna jego zaleta to autentyczność i ilość zebranych poważnych odpowiedzi ... :D

środa, 12 czerwca 2013

1 miejsce w rankingu! :)

Wspomnienia z kwietnia, gdy kafe jeszcze było normalne...
Pierwszy i ostatni raz zdobyłam 1 miejsce w rankingu! Dziękuję i pozdrawiam :))))

wtorek, 11 czerwca 2013

Wściekła jestem!!!

Ten post dedykuję wszystkim tym, którzy muszą ciągle trafiać na ten komunikat:
"Twoje IP zostało zablokowane, w celu wyjaśnienia sytuacji proszę wysłać wiadomość na mail: kafemoderacja@firma.o2.pl"

u mnie ten stan trwa 20 dni.
zostało mi zablokowane kolejne proxy tym razem beanonymous.pl

a o czym pisałam wczoraj? tylko niewinny temat o portalu randkowym, w dodatku pisałam z gościa, więc modka nie miała powodów do zazdrości a jednak!!!
nigdy cię modko nie obrażałam, ale teraz jestem już wściekła!!!! ile ważysz to możemy się domyśleć, modko oddałabym ci połowe tego mojego "powodzenia" za normalny dostęp do kafe! gdzie ja mam pisać do chuja!!
lepiej modko idź pobiegać schudniesz,poderwiesz kogoś i przestaniesz banować niewinne osoby!!!!!!!

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Warszawa zalana powódź 2013

W sobotę jechałam nieopodal Wisły  i zauważyłam niepokojąco wysoki stan wody w rzece. Zwróciłam na to uwagę rodzicom, Tata przyznał mi rację, Mama natomiast nie zauważyła różnicy. Dało mi to do myślenia. Ludzie też nieskupieni na rzece. A to dlaczego?  Bo w mediach nic się nie mówiło! Do niedzieli. W południe internet obiegła fotka zalanej Trasy Toruńskiej. Samochody zalane po dach. Trudno było w to uwierzyć.Swoją drogą zastanawiam się jak można było wjechać w taką wodę?! Moja wyobraźnia tu się kończy. Przewidywanie jednak nie .
Wczoraj wyczułam to, a wszyscy bagatelizowali. Nawet na kafeterii.












Powstały już memy o ludziach pływających żaglówką, pontonem i wpław po wodach Warszawy.
.
.
.
A co u mnie tak poza tym? Sporo, chciałam obejrzeć film - Fałszerze z 2010 roku, ale ...w międzyczasie założyłam konto na portalu randkowym. Myślałam,że nic nie będzie się działo! A tu ... o rany w ciągu kilku godzin dostałam chyba z 40 wiadomości, 90 oczek...szok... Nie nadążałam z odczytywaniem, z oglądaniem profil. Tyle nowych twarzy! Nie wiedziałam  kogo odrzucić. Tylu przystojnych. Blondyni, bruneci, szatyni, rudzi.
Ponadto z nerwów obgryzłam znowu paznokcie, szczególnie jeden :( aż do bólu...prawie do krwi ...
.
.
.
Jutro przeważą się losy moje i CMMa. Boję się straszliwie. Jeśli nie zaliczę roku to będzie dla mnie koniec.
Strasznie boję się poniedziałków.
zaczęłam słuchać tego : http://www.youtube.com/watch?v=yuFgmYDJCl4
i  dlatego mam taki nastrój.

sobota, 8 czerwca 2013

Dlaczego nie powinno kąpać się po 23 !!

Nie myjcie się w nocy! Ja wczoraj popełniłam błąd. Poszłam o 2 w nocy do łazienki...w wannie rybik ! Chciałam aby wyszedł - podałam mu kawałek papieru, ale skubany nie chciał na niego wejść!! a musiałam się umyć i  to szybko :(  Niestety biedak popłynął :( PRZYKRE!!  :( Ciągle o tym myślę... ale chciałam mu pomóc, on nie chciał współpracować.

środa, 5 czerwca 2013

Brontofobia.Mam brontofobię to nie żarty.
























Takie głupie a takie śmieszne, wielokrotnie powtarzana bzdura bawi coraz bardziej...Aczkolwiek burza w żadnym razie mnie nie bawi, raczej próbuję oswoić w ten sposób mój lęk. Mam brontofobię i bycie poza domem w czasie burzy jest dla mnie koszmarem...horrorem! :(
Zaskakujące, ale wczoraj podczas burzy faktycznie jadłam kredę!

wtorek, 4 czerwca 2013

Hava Nagila - na gila.... havana

Ciekawe na jakie można się natknąć komentarze na youtube, podziwiam żarty i odwagę.
Ten "they were dancing on this in Auschwitz" rozbawił mnie konkretnie. Oraz to święte oburzenie. Ja wiem,żart nieco czarny, a jednak kuriozalny na tyle, by się zasmiać bez spiny.
pod Izraelskm filmikiem komentarze Niemcow, Rusków i muzułmanów...Polaków tylko brakuje :D ale Polacy jako jedyni w świecie nie mają prawa obrażać Żydów.
No i też ciekawa jestem reakcji tego ciapka na komentarz poniżej jego.

niedziela, 2 czerwca 2013

Słuchajcie co wymyślił CMM! (kolega z uczelni) by nie isc na zajecia bedziemy mieć wypadek samochodowy! JAK SPOWODOWAĆ NIEGROŹNY WYPADEK?

Czy wypadek samochodowy uratuje nas? Uratuje nas przed niechybną uczelnianą śmiercią? Rzecz w tym,że jutro mamy zdać pewną rzecz i póki co jest kiepsko. Nawet gorzej niż kiepsko. Oboje jesteśmy g ł u p i. Niekompetentni. Leżymy po prostu z tym, on wymyślił,żebyśmy sie pochorowali i nie poszli, nawet powiedział,że ma dostęp do słoików z chorobami i możemy iść się zarazić na jakiś oddział...Ale mówię,to byłoby od razu podejrzane. Lepszy będzie...wypadek samochodowy! On ma niewiele warty samochód, którego mu nie szkoda a ja z kolei nie bardzo umiem prowadzić, więc o wypadek będzie nietrudno. Tylko jak go spowodać aby:
- nie zginąć
- nie zabić nikogo
- mieć dużo krwi, szczególnie na twarzy
- nie złamać przy tym nosa
- złamać rękę albo nogę
???
wie ktoś??
a może to jednak głupi pomysł? :O
na kafeterii mówią,że guupie to [cool]

porwij mnie UFO!

Coś pulsuje mi między piersiami, głęboko. Chyba serce. Czuję się jak trup. 12 godzin przed kompem, jakaś bezsensowna praca. Jestem WYKOŃCZONA. Błagam niech przyleci UFO i mnie porwie. Nie wyrabiam. Nigdy więcej prac grupowych. Zawiodę CMM'a. Siebie bym mogła. On mnie wcale nie motywuje. Rozleniwia. Jestem taka śpiąca. Biorę prysznic. Nie czuję się rozbudzona. Powieki takie ciężkie. Pisz pisz pisz. Ten stek bzdur z którego nic nie rozumiesz.Pisz. Cholerne studia! Tak chciałabym zniknąć.
Dzień dziecka. Ludzie wstawiają fotki z łódek, wesołych miasteczek, barów. Świetnie się bawią, a ja z ręką w nocniku. I ta myśl o pewnej koleżance. Która taka idealna, zdobywa najlepsze oceny a pracę wykonała już w marcu (!) i ja. Zostawiająca wszystko na ostatnią chwilę. Pani Czkawka nie zasługuje na miano pilnej studentki, wybitnej studentki, systematycznej itp. itd. BEZNADZIEJA!!!

piątek, 31 maja 2013

Wspomnienia - zabawki z lat 90tych - troll doll

Pamiętacie te figurki z lat 90 tych? Dziwne postacie, trolle z kolorowymi włosami. Pamiętam,że największe wrażenie zrobił na mnie troll z włosami w neonowym kolorze (chyba zielonym), które były świeciły w ciemności! Pewnego dnia w przedszkolu bawiłam się nim cały poranek szukając ciemnego miejsca. To było jedno z tych najwcześniejszych wspomnień, nikt mi tego nie opowiedział.
Aktualnie nie mam żadnego trolla w domu. Żałuję bardzo.
Wklejam foty z google :
Imponujące!
A Wy? Mieliście swojego trola? :)

czwartek, 30 maja 2013

Rozmowy z psychologiem


Już nie pamiętam co w tym temacie mnie rozbawiło,ale skoro mam screena to znaczy,że coś tam było (albo miałam tak beznadziejne poczucie humoru :O )

środa, 29 maja 2013

Bóle pleców w środkowym punkcie kręgosłupa spowodowane lewitacjami!

Ból pleców zwłaszcza, gdy się długo leży może zaskakiwać. Albowiem pozycja leżąca dla kręgosłupa jest najzdrowsza. Zatem jeśli po długim leżeniu np. po obudzeniu się czujesz ból pleców a kołdra była zsunięta możesz być pewien,że lewitowałeś/aś podczas snu.
To właśnie przytrafiło się Pani Czkawce z Kupertynu! Wstałam i zrozumiałam - taki ból nie wziął się znikąd. Musiałam lewitować tej nocy!
Uważajcie lewitowanie może być niebezpieczne, kręgosłup może się złamać, dyski mogą wypaść!
Dotychczas nie opracowano leków przeciw lewitacyjnych. Można stosować ludowe metody takie jak:
- spanie w żelaznej piżamie
- spanie w mokrej, ciężkiej piżamie
- ułożenie ciężkich kamieni na kołdrze
- przypięcie do łóżka specjalnymi pasami
 - założenie gorsetu ortopedycznego bądź bieliźnianego
- spanie bokiem między łóżkiem a ścianą

Sennik : Randka z koleżanką

Dzisiaj miałam kolejny kiepski dzień, ciągle lało, napiłam się alkoholu, spotkałam się z CMMem, potem tradycyjnie bolała mnie głowa, wróciłam do domu i padłam. Obudziłam się po kilku godzinach a głowa bolała nadal.
Miałam sen.
Szłam za taką piękną blondynką z uczelni,szłyśmy razem, kolegowałyśmy się. Śniła mi się randka z nią albo z inną dziewczyną, czarnowłosą, moją koleżanką. Obie mają tak samo na imię i obie są ładne.

Co może oznaczać taki sen?
Być może jakieś zagubienie, zwątpienie, nie mam już 18 lat by zastanawiać się nad tym czy wolę kobiety czy facetów. Fizjologicznie nie reaguje na kobiety, ale psychologicznie? Myślę o kobietach sporo, nawet mój poprzedni post był o sąsiadce. Myślę też o facetach, o przystojnym sąsiedzie, o CMMie, o paru kolesiach z uczelni, o facetach których jeszcze nie znam ale poznam, o byłych i niedoszłych...


Sennik kobiety o spotkaniu z kobietą, o randce z dziewczyną - silna potrzeba kobiecości, powinnaś przestać nosić sportowe albo męskie ciuchy, zachowywać się jak kobieta, nosić garsonki i schludne uczesanie (BZDURA!) rób co chcesz, spotykaj sie z kim chcesz, nie wykluczaj niczego ani nikogo, nie wiesz co możesz znaleźć w drugiej osobie, w niedalekiej przyszłości czeka Cię dużo wrażeń.
ponadto: przeżyjesz chwile wzruszeń i uniesień, lecz nie zapominaj o obowiązkach

wtorek, 28 maja 2013

Czy lubisz swoich sąsiadów?

Zaraz spotkam się z CMM-em. Coś nam nie poszło. On jest dobrej myśli. Moja myśl o spotkaniu - będzie sztywno i niefajnie! Wiem,spotykamy się w celach naukowych,ale fajnie gdyby atmosfera była luźniejsza. Wpisałam w google "jak rozmawiać z ludźmi" ..wyskoczył portal dla sekretarek i coś o dialogu w windzie...przypomniałam sobie sytuację z ubiegłego tygodnia. Jechałam windą z piękną i cudną sąsiadką. Kobieta ma już ze 40 lat albo więcej. Piękna, bardzo wysoka, energiczna, wesoła, ciemne kręcone włosy. Co za kobieta... Ma córkę. Też piękną. Ale tak sobie myślę o tej mojej sąsiadce...Ojej jak ja ją lubię....Dziwnie mieć takie myśli...dziwne jest lubić kogoś. Nie mieszkamy na tym samym piętrze.Ona mieszka na tym piętrze co najprzystojniejszy facet z bloku!! Też bardzo wysoki, może to jej mąż?! Chociaż on wygląda na 29-35 lat. I jest po prostu boski!! Ale nie jest też facetem jej córki. Ma syna w wieku 6-10 lat. A może to brat? Ma też czarnego psa kundelka. Z sąsiadów nie lubię tylko grubej niskiej blondyny i jej grubej spasionej córki, obie zachowują się jak księżniczki i nikomu nie mówią dzień dobry. Potwierdza się teoria - brzydkie, grube i złe ... Pozostali sąsiedzi są w porządku. Jest też mała bardzo sympatyczna blondyneczka (chuda i ładna = dobra i miła).
A Wy? Lubicie swoich sąsiadów?

poniedziałek, 27 maja 2013

Sennik fekalia, brudny klozet, przyczepa kempingowa

to teraz coś o życiu - jestem MEGA zmęczona... powinnam pisać prezentację, a czytam jakieś opowiadania, chciałam wejść na showupa, ale mi nie działa. Dwie , trzy noce temu zajrzałam na rokse.pl Zaintrygował mnie tam shemale... Czy shemale (kobieta - twarz kobiety, biust + ptak) obsługuje kobiety?
Potem weszłam na portal z modelkami, modelami itp. ale nie szukałam modeli, jakoś mnie nie interesują tak jak modelki. Dlaczego kobiety mnie tak pociągają?
nie mam siły...
podam tylko co miałam dać z sennika parę dni temu:
sennik brudny klozet, śmierdząca ubikacja publiczna toaleta - guffniane życie, zły nastrój, niechęć do kogoś z bliskiego otoczenia, która zatruwa nam krew i powietrze, toksyczna osoba, relacja
fekalia-  brud, zło, nieczystość, potrzebujesz odpoczynku, oderwania od rzeczywistości, pogrążasz się w chaosie, coś ciągnie Cię w dół
przyczepa kempingowa - znowu fantazjujesz zamiast skupić się na rzeczywistości, lenistwo, brak zapału,entuzjazmu,brak solidnych relacji

niedziela, 26 maja 2013

Zagadka : Co to za grzyby?

Hej, dzisiaj mam zagadkę, chociaż rozwiązania nie znam.
Znalazłam takie oto grzyby :
Czy to są grzybki halucynogenne??
Czy można je zjeść?
Czy są trujące ?














Does anyone know what these mushrooms are? Can I eat them?

sobota, 25 maja 2013

Kafeteria - Forum nie istnieje

Tęsknię za kafeterią. Weszłam dzisiaj, nadal to obrzydliwe tło, koszmarna czcionka, pochylona. Wszystko takie kobiece, takie słitaśne, paskudne... To już nie jest to forum o ładnym protym układzie, tle, czcionce o prostych zasadach i skomplikowanych tematach. Forum w ciągu niecałych 72 godzin straciło cały klimat. Straciło wielu uczestników. Paru dawnych wciąż  pisze i pisać będzie. Nie widzę tam już jaj. Nie widzę prowokacji (pomijając takie typu "znalazłam w kieszeniu męża stringi" itp. )nie widzę podszywów. Teraz każdy może pisać pod pomarańczowym nickiem GOŚĆ.  Jak na większości stronek. Po co się wysilać, po co mieć zabawny nick skoro można mieć z automatu - gość.
Trochę zazdroszczę jednak tym, którzy mogą pisać. Mi forum albo jakiś genialny informatyk odebrał taką możliwość. Do tej pory bany pojawiały się bezpośrednio po "akcjach" i znikały po 3 dniach, teraz ciągle mam... Wchodząc przez proxy pojawia mi się taki oto radosny komunikat :

piątek, 24 maja 2013

BYO - przynieś swoje własne do restauracji!

Co to jest BYO ? BYOW - bring your own wine, przynieś swoje własne wino do restauracji,taki fajny zagraniczny pomysł.niezły, prawda? W Polsce o tym nie czytałam, no tak bo w Polsce nie ma miejsca na takie rzeczy. Albo jeszcze o tym nie wiadomo. Albo? Hipotezy mogę sobie mnożyć, faktem jest,że w Polsce choćbyś zarabiał 5 zł za godzinę, to i tak pójdziesz i kupisz szampana za 300zł a co. Albo wypijesz wino jakieś niedobre, które zaproponuje kelner. Bo tak wypada. Właśnie przeglądałam menu jednej warszawskiej ...no powiedzmy knajpy. Menu ? Brak. W zasadzie niskie ceny jedzenia, ale co to nam daje skoro nie możemy się dowiedzieć jakie jedzenie jest serwowane? Za to karta napojów? napoi? (jak to się mówi?:/ ) śmieszna - np za 0,2 l coca coli  zapłacimy 5zł, czyli za litr...25 zł :) w tej cenie możemy kupić 2 bubble tea (!) można również kupić piwo 0,5 l za...6 zł! Piwo jest liczone taniej niż cola. Zastanawiające. Czyżby nakłanianie do spożywania większych ilości alkoholu?
A moja notka o jedzeniu stąd, że postanowiłam nie kupować więcej ubrań i kosmetyków i pieniądze trwonić na jedzenie. Próbować nowych potraw, smaków.
Jak również na jedzeniu nie warto oszczędzać.

czwartek, 23 maja 2013

kafeteria zdechła!

moje ukochane forum nie wygląda jak wcześniej, zepsuli je i już nie da się używać. W dodatku o 8 rano chciałam coś napisać i już miałam bana na IP - a ostatni mój wpis dałam koło 23...nie był wulgarny...niee dla nowej kafeterii nie warto wchodzić przez bramki proxy, fajnie gdyby ktoś ogarnięty założył portal jak dawna kafe i moglibyśmy się tam przenieść. Więc jeśli się znacie na informatyce i nie wiem czy jeszcze i nie macie pomysłu na biznes to koniecznie załóżcie forum! Takie forum jak dawna kafeteria.
Moja wielka miłość.W czerwcu byłyby 4 lata razem. Chyba,że przywrócą dawny wygląd.
A jak nie? To zacznę żyć jak normalny człowiek.
Póki co jest mi trochę smutno. Od 4 lat wchodziłam na kafe codziennie...byłam uzależniona...nigdy żaden facebook, demotywatory nie były dla mnie tak cenną stroną jak kafe...

środa, 22 maja 2013

Prezerwatywy, kostiumy, piękna modelka i piękna muzyka!

Ledwo zrobiło się odrobinę cieplej, zakwitły drzewa i krzewy, a już z telewizji, radia, internetu i bilboardów dobiegają me oczy...reklamy prezerwatyw!
Pierwsze były Skyn. Ta sama reklama co w ubiegłym roku. Ten sam plakat, wielki na kilka pięter kamienicy. Ten sam, który wprawił mnie w zażenowanie jak i towarzyszącego mi wówczas chłopaka.
Trudno było tak wielki plakat pominąć milczeniem. Nawet porozmawialiśmy o tym.
Później żele durex. 
A teraz dość zaskakująca reklama nowych prezerwatyw durex, które mają przyspieszyć rytm kobiety i spowolnić faceta. Całość pokazana jest metaforycznie za pomocą dwóch gramofonów, więc naprawdę fajnie i miło się to ogląda, gdyż jest moment "o złapałam o co chodzi" a to wiadomo przykuwa uwaga, zakotwicza sie w umyśle.
W rezultacie reklama na plus.
Zastanawia mnie reklama Renault, wykorzystująca charakterystyczną piosenkę, Midnight City - która jakiś rok temu była użyta w kampanii telefonii komórkowej, także marki się mogą pomieszać. Reklama na minus.
Piosenka oczywiście wspaniała.

A teraz jedna z moich ulubionych reklam! Calzedonia!
z 2012 ze stewardessami i sportowcami

Powraca w 2013 roku ze zremiksowaną piosenką :

W reklamie za to występuje tylko jedna modelka i jest przepiękna...
A teraz ponieważ, nigdzie tego nie znalazłam informuję : Przepiękna, cudowna modelka z reklamy calzedonia 2013 nazywa się Sara Sampaio .

Piękna prawda? Zazdroszczę.

poniedziałek, 20 maja 2013

Kto zabił Igora? Pierwsza miłość

Fani serialu staną przed kolejną zagadką, a serial nabiera mrocznego klimatu. Najpierw tajemnicza noc Szymona i Marysi, lunatykowanie Wiktorii, a teraz śmierć Igora.
Jeśli policja ustaliła,że przyczyną zgonu był uraz głowy, to mógł upaść? Mógł to być przypadek, wypadek.
Niekonieczie musiało być morderstwo.
Najciekawsza jest liczba podejrzanych + motywy
- Grzegorz + za Grażynę
- Radek + Sabina to jego była, pewnie dlatego  -
- Karol (ojciec Sabiny)  + za córkę i by nie stracić na rozwodzie
- Grażyna + ot dla sportu   -
- Daga + nie lubiła Igora od zawsze
- była żona Igora  + bo mogła się zemścić i zwalić winę na kogolwiek innego
oraz niebrany pod uwagę na forum seriale - doktorek, Natan  + zabujał się w Sabinie
Niektórzy natomiast sugerują ojca Igora, ale po co ojciec miałby zabijać syna? Chociaż niczego nie możemy wykluczyć. Również samobójstwa. Najprawdopodobniej poszarpał się z kimś  i upadł.

niedziela, 19 maja 2013

Wczoraj byłam na Nocy Muzeów i ... nic nie zobaczyłam. Wszędzie były gigantyczne kolejki. A ja nie lubię stać. Warszawa jest taka piękna i niekiedy przepełniona.
Dzisiaj na mieście, w plenerze TŁUMY - Zielone Świątki - pozamykane sklepy = zamknięta główna atrakcja rodzinek [kołtuńskich!]
O fajnie i za karę nie działa mi nawias lewy :/ Będę pisała kwadratowymi!
Niesamowite - gdy nie ma prądu dzieci znajdują alternatywne źródła rozrywki albo czytają książki, gdy zamknięte centra handlowe  ludzie wychodzą na trawkę, na słoneczko, na rower, na wycieczkę.
Na starym mieście reklamował się Uniwersytet Medyczny. Były stoiska ze wszystkimi specjalnościami oprócz...Psychiatrii :) Albo nie zauważyłam.
Dziś była też manifestacja w obronie Radia Maryja albo Telewizji Trwam. Nie wiem dokładnie. Widziałam przystojnego policjanta.
Wczoraj weszłam do Toi Toia, to było straszne przeżycie, trzęsło w nim, widziałam światła chociaż było ciemno, był okropny zapach, ale nawet nie był to zapach kupy lub moczu. W efekcie tej mini-traumy nocą przyśniły mi się...brudne toalety :[ okropnosc ):
Napiszę notkę o tym śnie, jego interpretację oraz słówkiem o trzymaniu się kierowcy skutera podczas jazdy :)

piątek, 17 maja 2013

Zakochałam się w ...

komuś na kafe odbija i podbija stare tematy, parę dni temu było o kupie i pierdach a dzisiaj...o zakochaniu!
























Najbardziej rozbawiło mnie " zakochałam się w bratu..." oraz "zakochałam się w cyganie z tramwaju" :D

tutaj cygan :D

środa, 15 maja 2013

Sennik: patrzeć przez zielone, całe plastikowe okulary bez szkieł

Miałam sen o okularach przeciwsłonecznych. Wpisując w google taką tematykę można napotkać wiele niejednoznacznych interpretacji, więc i ja dodam moją.
Trafiłam do miejsca gdzie było mnóstwo okularów... cała masa pięknych przeciwsłonecznych...zaczęłam przymierzać - pierwsze były zielone, takie jakby plastikowe, kształt ray banow wayfarerów,  miały ozdobne chyba czarne wyżłobienia w uchwytach i co ciekawe oraz dziwne, zamiast szkiełek miały...też taką jakby masę/plastik, również zielony, zdobiony. Założyłam je na nos i chciałam sobie cyknąć w nich fotę do lustra. Miałam plan przymierzyć je wszystkie i we wszystkich zrobić sobie zdjęcie. Skończyło się na tych jednych.

 Sennik: patrzeć przez zielone, całe plastikowe okulary bez szkieł - jakaś niedorzeczna myśl przesłania Ci sens, boisz się patrzeć w światło, w siebie, pragniesz zniknąć, być niewidzialnym, musisz otworzyć się i porzucić negatywizm, zieleń to kolor nadziei (rzekomo), więc daj szansę sobie bądź komuś.

poniedziałek, 13 maja 2013

Sennik: zgubienie sie w szkole/na uczelni i poszukiwanie sali

powtarzający się sen, drugi raz śniło mi się,że nie mogę dojść do pewnej sali, że jestem spóźniona i nie wiem jak tam dojść.
korytarze, tłok, schody...
 sen o zgubieniu się o poszukiwaniu sali  - błądzisz, chociaż wiesz co chcesz osiągnąć to nie wiesz jak, bądź na odwrót, robisz wszystko, ale nie wiesz po co. Goni Cię czas a Ty stoisz w miejscu, to napawa Cię lękiem, będziesz spóźniony - z tyłu za innymi. Nie denerwuj się, każdy ma swój czas. Nie musisz mieć jeszcze dzieci, faceta, pracy, wyktszałcenia.

niedziela, 12 maja 2013

Kradzież czterolistnej koniczyny

Hej, słuchajcie dopuściłam się czynu niegodnego - ukradłam roślinkę. Szukałam kilka godzin na kolanach, w rosie, koniczyny o czterech liściach i gdy zobaczyłam ją, to zauważyłam płot :( ale sięgnęłam moją ultrachudą ręką po nią, zerwałam i bum! będę mieć szczęście? czy kradzione się nie liczy? a może przyniesie mi pecha? sąsiad to miły staruszek i na pewno by się po nią nie schylił.

sobota, 11 maja 2013

Palenie światła w dzień

Zapewne nieraz zastanawialiście się dlaczego ktoś pali lampę/światło w dzień? Gdy jest jasno?
Dzisiaj mnie takie coś zastanowiło - jest jedno słuszne wytłumaczenie - ktoś chce sprawdzić lampę, natomiast mój tata powiedział "bo mu za ciemno". Ciekawa jestem co na ten temat myślą kafeterianie.

piątek, 10 maja 2013

W tym roku plaga szerszeni!

Plaga szerszeni jest albo będzie w tym roku, w te wakacje, nie wiem skąd sie biorą :( Przerażają mnie. Oglądałam kiedyś film "Rój" o takich morderczych osach...no a szerszenie to  nawet nie science fiction... nie trzeba ich mutować by były agresywne i już jeden szerszeń wystarczy by zabić człowieka! Dzisiaj widziałam około3-4 lecące do góry, jeden lecący w poprzek i dwa zabite szerszenie na chodniku! Kiedyś ich tyle nie było. Kiedyś nawet osa/pszczoła budziła grozę,a co można mówić na widok tych kreatur ? mają około 5-7cm, są kilkukrotnie większe, potężniejsze od pszczół.

czwartek, 9 maja 2013

Zgromadzenie Sióstr Kafeterianek

Nie pisałam całe 3 dni!  We wtorek nie miałam kompa, w środę czyli wczoraj nie miałam siły - upiłam się i poszłam na spacer, ale było beznadziejnie! szok. czasem lepiej być samemu i się bać niż być z kimś i czuć niechęć. to sie tyczy wszystkiego. odzyskałam już mój spokój ducha. wróciłam do stanu z kwietnia. maj to była pomyłka. Wczoraj miałam już totalny odjazd (negatywny) -- pisałam na kafe i dostałam niezłe tyrki, chociaż nie wiem czy to tyrki w zasadzie sama prawda.Na temacie - chciałabym wstąpić do zakonu. Zgromadzenie Sióstr Kafeterianek. Pod wezwaniem? hm może ktos kreatywny wymyśli... Zaczęłam o tym mocno fantazjować, taki zakon... fajnych, wyzwolonych kobiet,które jeżdża na motorach, konno albo stunningowanymi autami i wyłapują facetów jak cyberhycle a potem sie nimi bawią, dręczą psychicznie i fizycznie. Szukałam tematu z wczoraj, a przypadkiem trafiłam na temat (chyba mój :D) sprzed 11 miesięcy
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5260827
ale nie jestem na 100% pewna czy to mój temat :O
o i temat  z 8.05.2013 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5587884

jakby dwie różne osoby?:O

niedziela, 5 maja 2013

Sennik : Holender

Znowu sennik ;)
Tym razem jestem w ...Holandii... u znajomego Holendra. W zasadzie nie pamiętam zbyt wiele, wyjeżdżałam we śnie był moim kolegą? czy czułam coś do niego? w realu nie przepadam za nim. Wyglada kiepsko. Chudy, chyba niski. Holendrzy to nie mój target . wyjeżdżałam, były walizki i zegar za oknem

Sennik
Holender, Holandia - zmienisz swoje podejście do pewnej osoby, relacji, będziesz miała dużo siły, wykorzystaj ją na ćwiczenia fizyczne.
zegar za oknem , widoki  - być może zacznie Ci zależeć na kimś, na czymś, czego do tej pory nie dostrzegałaś/eś
walizki - ktoś zaproponuje Ci wkrótce wyjazd, tęsknisz za wypoczynkiem

sobota, 4 maja 2013

Sennik - parówka ,masturbacja, flesz aparatu, szantaż, słoń , policja

Kolejny chory sen...
Śniło mi się,że się masturbuję na kanapie koło okna i nagle widzę flesz, patrzę przez okno, ktoś z balkonu po przekątnej zrobił mi zdjęcie, gonie go. Szantażuje mnie. Zabrania powiadomić policję. Ja powiadam policję, mówię o wszystkim rodzicom, zabijam tego faceta i kroję na 3 części. Wychodzą małe 3 parówki po 40 cm każda. Jedną kładę na parapecie,żeby ptaki się pożywiły, drugą rzucam do wody, do fosy przed blokiem, wrzucam a wnet z wody wyłania się wielki słoń, lekko przezroczysty widzę w nim tego faceta i parówkę. Trzecią parówkę też gdzies rzuciłam. Nie pamiętam co tam jeszcze było. Sen był bardzo dziwny. Ale nie był negatywny. Był trochę obrzydliwy, obleśny, obskórny, ale znośny. Neutralny.

Interpretacja:
parówki i masturbacja to ewidentnie symbole zgłębionej zmrożonej seksualności, człowieka który żyje w celibacie, z dala od rozkoszy cielesnych, te marzenia przychodzą w najgorszej postaci- parówki - symbol falliczny - mięso agresja - te marzenia spychane na dno świadomości przychodzą i walczą o swe miejsce w jestestwie, ktoś taki jak ja - oszalał.  Furie namiętności toczą zacięty bój z siłą niewinności. Kto wygra?
Słoń to własnie też symbol siły i potęgi w tym kontekście. Policja symbol władzy, bezpieczeństwa. Dbająca o ład i porządek, walczy ze złoczyńcami szantażującymi (umysł i serce szantażowane ciałem).
Flesz to jaskrawe światło, tu symbolizuje wydostanie się wstydliwych sekretów na światło dzienne.

piątek, 3 maja 2013

Reklama Plusa fikuśne figi ?

Jak to leciało? "Zawiadamiasz koleżankę o tym,że właśnie kupiłaś fikuśne figi ..." ... reklama robiąca z kobiet ...puste istotki? :) ale właściwie znam takie persony, więc źdźbło prawdy w tym jest. Feministki nie mogą być oburzone. Mam koleżankę co mi pisze nawet,że przespała przystanek, że ma same brudne majtki więc chyba nastawi pranie... itp. Czasem żałuję tych komórek itp. Niektórych ludzi nie da sie wytrzymać. Może jakas sieć komórkowa stworzyłaby bota, który by odpisywał (z sensem) do osób, które nas zanudzają? W każdym razie spotu reklamowego nie ma jeszcze na youtube, a szkoda. Chciałam wypatrzeć owe figi, w tv przeoczyłam. Przyznam,że PLUS ma jak dla mnie chyba najmniej irytujące reklamy. Jestem jedną z nielicznych, które lubiły Wyprzedasz-dasz-dam. Najgorsze są dla mnie T-Mobile i Orange. Plusem plusa jest też, to że od początku istnienia nie przekształcił się w inną markę/nazwę itp.Jako ciekawostkę podam fakt,iż ja nie mam numeru w Plusie.

Sennik : Latający autobus !

Miałam niesamowity sen! Leciał na niebie niebieski autobus! Długi przegubowy, niebieski jak w Bangladeszu czy gdzieś. Miał napis, ale zapomniałam. Wyglądał jak samolot ale nie miał skrzydeł i leciał. Bałam sie nim lecieć. 
Wyglądał tak tylko nie miał 2 części, był jeden i długi:
i leciał...

Moja interpretacja:

Latający autobus / autokar - marzenia odrywają Cię od obowiązków, nie możesz się skupić
niebieski autobus - będzie padał deszcz, czujesz zmęczenie, osłabienie, otępienie, również emocjonalne, nie zmarnuj jednak szansy danej przez los
sen o latającym niebieskim autobusie oznaczać może brak realizmu, zatopienie w fantazjach, kłopoty, niebieski ptak, brak świadomości, autobus to nie samolot i nie ma skrzydeł, jak więc leci? w każdej chwili może spaść. Zalecana ostrożność.

Co zostawię po sobie?

obiecałam wysłać plik i nie dotrzymałam słowa.jak zawsze. jak ludzie ze mną wytrzymują? jakim cudem mnie lubią? ja bym się wkurzyła na kogoś tak niesłownego! czasem patrzę wstecz...nie tak dawno? dziwi mnie przeszłość, czasem nie wierzę w to co się działo albo że było tak dawno...rozmawiałam z koleżanką o roku 2011 i 2012 ... powiedizalam "rok temu" a ona "2 lata temu"
2 ? no 2011...no 2011 a mamy 2012. NIE. mamy 2013. czas leci za szybko. zaraz przeleci mi całe życie. co po sobie pozostawię? tylko to mnie obchodzi.

środa, 1 maja 2013

Piosenka z M jak miłość odcinek 988

 od długiego czasu szukałam piosenki z M jak miłość, towarzyszyła scenom z Tomkiem albo zapowiedziom. dramatyczna i gitarowa, o ciekawym brzmieniu.  to leciało jakoś tak "please do not let me be the one " ... Wczoraj znowu ta piosenka się pojawiła, inna jej część. Wklejam link: http://www.myspace.com/music/player?sid=9059374

Najlepiej pasowała do sceny, w której Tomek ćwiczył w Grabinie a niebie szybował samolot tytuł piosenki - Choose - Wykonawca: Anders Ladegaard

wtorek, 30 kwietnia 2013

Wiosna i wszystko się budzi

Hejo! na kafeterii wiosna i nowe twarze :) Parę dni temu ktoś podbijał tematy z pewnym słowem i znalazłam tam mój temat - prowo z ...2010 roku! pisany na pomarańczowo... Ile czasu straciłam na tym forum...Ile siebie... Jedni przychodzą, jedni wychodzą. W czerwcu będzie 4 rok jak wpadłam na kafe. Nie no, nie żałuję. Majówka - pisanie pracy... nie daję rady, nie chce mi się, nie umiem się zabrać za to,a CMM czeka... nie mogę zawieść... On zrobił się taki miły... Ciągle proponuje mi swoją pomoc, a ja nie wiem co mu powiedzieć? Chciałabym mu chociaż wysłać jakiś fragment... Zaczęło mi zależeć na tym by nasza praca była najlepszą. Już sobie wyobrażałam jak prowadzący mówi imię CMM'a ( bo mojego nie pamięta) i że napisaliśmy najlepszą pracę! Przyłożę się. CMM na pewno bedzie szczęśliwy. A ja nie wyjdę na idiotkę :)
Co do wiosny - to budzi sie nie tylko forum ale i ludzie - moi znajomi, ale i nieznajomi! Znowu zostałam zaczepiona na facebooku. Nawet przystojny chłopak. Może przez pomyłkę kliknął zaczep? :) Kliknę mu też! A co tam! :) Zobaczymy co wyniknie. Wiosna, czas przygód. Jednocześnie cudowny CMM, dla którego chcę zrobić wszystko jak najlepiej. Jak napiszę pracę to będę mogła wreszcie tu tworzyć bardziej przemyślane teksty. Póki co tylko pamiętnik.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Zmiany

Podobno nie podoba Wam się nowa szata graficzna mojego bloga :

I się zastanawiam czym to jest spowodowane, bo mi się to bardziej podoba niż tamto czarne tło. Może po prostu jesteście ludźmi, którzy nie lubią zmian? Ja w pewnych w przypadkach też nie lubię,np.zmiana opakowania jakiegoś produktu, zmiana piosenki w serialu, zmiana czołówki, zmiana wizji czegoś tam, zmiana wystroju... Ale zmiany w życiu lubię. Nowy chłopak, nowe studia, nowe ciuchy, nowa muzyka, nowe smaki... Fajnie jest doświadczać zmian, ale obserwować zmiany trochę gorzej. Może wrócę do poprzedniego wyglądu, a może zrobię inny szablon, bardziej spersonalizowany.
Dzisiaj tymczasem nie poszłam na wykład i trochę żałuję. Muszę pisać pracę z CMMem. Wcale mi się nie chcę, ale zrobię to dla niego. Nie mogę go zawieść. On tak bardzo się stara. Znowu odpada mi literę na klawiaturze. A tak bardzo cieszę się z każdego dnia z moim komputerem, boję się,że któregoś dnia padnie. Nie wiem co wtedy zrobię. Nie zamieniłabym go na żaden inny! <3

niedziela, 28 kwietnia 2013

Najpiękniejsze imię dla faceta to imię jego matki

Najpiękniejsze imię dla faceta to imię jego matki.

...
Jeśli facet mówi kobiecie o zwykłym imieniu,że ma przepiękne, wspaniałe, to można zgadnąć dlaczego tak mówi. Nie żadne byłe, nie żadne modelki a właśnie matka jest najważniejsza dla faceta. Dla zdrowego faceta. Bo znam i takich co opuszczają swe matki i nie popieram tego. Sama bardzo cenię moją Mamę. Jest najważniejsza dla mnie. Więc też jestem trochę jak facet.

piątek, 26 kwietnia 2013

Czas biegnący wstecz

Tak sobie myślę patrząc na nieodpisane wiadomości do znajomych sprzed tygodnia albo więcej, że dla mnie to jakby napisali wczoraj... Zrozumiałam,że dla mnie czas inaczej biegnie... Ja w stosunku do czasu biegnę znacznie wolniej. Nie żyję tak jak inni, normalni ludzie,mam swoją oś równoległą do prawdziwego czasu. To dlatego czuję się i wyglądam na kilka lat młodszą. Dla mnie tydzień to jak dzień...Więc 20 pare lat to jak kilkanaście. Rozwikłałem tę zagadkę. Najbardziej cieszy mnie,że ludzie to rozumieją. Mi czasem głupio pisać do kogoś po bardzo długim czasie... gdyby ktoś mi nie odpisywał może bym pomyślała,że olewa? A może nie?  Oby oni tak nie myśleli. Zwłaszcza CMM. Pamiętam kolesi, którzy irytowali się gdy zwlekałam z odpisaniem na smsa.. to takie wkurzające. Może jestem aspołeczna i dlatego kontakt nie jest mi zbyt potrzebny. W zasadzie nie umiem porozumieć się z ludźmi. W zasadzie piszę to tylko po to by zachować ciągłość bloga.
Ale i ku przestrodze - pamiętajcie : jeśli ktoś Wam długo nie odpisuje to niekoniecznie olewa Was, niekoniecznie jest niekulturalny, może zwyczajnie do niego ta wiadomość jeszcze nie dotarła albo nie są gotowi odpisać. Dużym nietaktem jest ponaglać kogoś jeśli sprawa nie jest pilna (a randki nie są pilne).

czwartek, 25 kwietnia 2013

Dziwny dzień

Spotkałam go. Po raz pierwszy na trzeźwo. Poszło łatwiej niż myślałam. Zero napięcia, nerwów. Nieszczęśliwe zoobojętnienie. Nie patrzę na niego tak samo. To mój brat. A jednak nie wiem czy on to wie. Nadal go uwielbiam, chociaż też nienawidzę. Nie wiem za co te negatywne uczucia. Może to złość..na los...
A jest taki niezwykły...Przywykł do moich dziwactw,aspołeczności, mojego nie odzywania się, odzywania z opóźnieniem, opóźnienia, braku komunikacji,  czuję nić porozumienia, a zarazem znudzenie.Nie spytałam co u niego i nie  chciałam nawet, nie miałam scenariusza o czym z nim rozmawiać, bo nie miałam dziś weny do rozmów. Może powinnam...w końcu to taki dobry, miły, uczynny i przystojny chłopak...Każdy powinien go dobrze traktować,tak jak i on traktuje otoczenie. Myślałam,że więcej już o nim nie napiszę a jednak. Te wszystkie uczucia, całe pół roku stresów,napięć, ekscytacji a teraz pustka, nawet głowa mnie już nie boli...Zostawiłam go. Nie wiedział czemu, ale nie wnikał. Nigdy się nie czepia. Rozumie moje dziwactwa. Jest wspaniały.

środa, 24 kwietnia 2013

Cisowianka Perlage - reklama 2013 z Monicą Belucci

Mój zachwyt wzbudza ostatnio reklama przedstawiająca wodę Cisowianka Perlage -
Pi
ękna modelka,sceneria, dopasowana muzyka...kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam, czekając na film, byłam pewna,że już się zaczął. Gdy się okazało,że to spot reklamowy, a nie sceny z filmu byłam lekko zaskoczona. Pozytywnie. Naprawdę, jestem pełna podziwu i szacunku za zrobienie oraz wyprodukowanie tak eleganckiej, wspaniałej reklamy.
Dodatkowo, z kafeterii dowiedziałam się,że kobieta z tego spotu to Monica Belucci. Kolejne zaskoczenie.
Spot kunsztowny, z klasą, mogłabym oglądać dalsze losy bohaterki,nawet gdyby miało to być jedynie picie wody Perlage.
Zresztą to już nie pierwsza reklama Cisowianki, która zrobiona w świetnym stylu wskazuje jakoby kierowana była do wąskiej grupy odbiorców, ceniących luksus, klasykę, dojrzałych osób ceniących coś więcej niż byle jakość i nastawienie na szybkość życia itp. Powolne tempo, muzyka, akcja... cofnięcie w czasie...Dla mnie osobiście to dużo przyjemniejsze w odbiorze niż reklamy z cyborgami,tabletami oraz całym nowoczesnych czasem wręcz futurstycznym światem.
Czy Wam również ona przypadła do gustu? :)

wtorek, 23 kwietnia 2013

Zakaz dzieci.

Wtorek taki sam jak tydzień temu. Znowu park, tym razem nikt nie jadł surowej własnoręcznie złowionej ryby. Natomiast widziałam wuefistę z 12 dziewczętami, od razu skojarzyła mi się...Madeleine :D Ta z dobranocki, taka francuska, miła bajeczka. Tam też było 12 dziewczynek. Ucieszyłam się,że czasy szkoły średniej już za mną i zmartwiłam,że jednak już nie mam 16 lat i nigdy mieć nie będę. Robotnicy krzyczeli za mną "ładna, ale niekulturalna" i "ładna, ale nie - dzieciata" ! czy powinnam być dzieciata?
Na autobusie, którym jechałam był
(zdjecie z internetu)

taki znaczek

autentycznie! a i tak baby z wózkami z dzieciorami wsiadały. 2 albo 3 bachorzątka tak się darły, że nie słyszałam muzyki na słuchawkach...Naprawdę zero szacunku dla współpasażerów mają te pustogłowe matki, dla których wrzask własnego dzieciaka jest niczym trel słowika. Ja się chyba nie nadaję na matkę.

O i tak pomyślałam,że jak jest znak zakaz palenia, zakaz wchodzenia z psem, tak i powinien być ZAKAZ DZIECI. miejsca wolne od dzieci...

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Sennik: Malować sufit na różowo

Wg innych senników różowy we śnie może oznaczać szczęśliwe małżeństwo.
Sufit natomiast wg jednego źródła stać mnie na dużo więcej niż mi sie wydaje wg drugiego, to ostrzeżenie, że jakiś mój przyjaciel znajduje sie w niebezpieczeństwie.

Moja interpretacja snu o różowym suficie - bujanie głową w chmurach, marzycielstwo, marnowanie czasu, brak zainteresowania realnym życiem i ważnymi sprawami

niedziela, 21 kwietnia 2013

Pechowe buty, różowy sufit

To chyba pechowe buty,założyłam dziś i idąc przez świat wszystko wkurwiało mnie.
Doprawdy nie wiem co pisać, bo ciśnienie mi się dzisiaj podnosiło z byle powodu. Wywalę te buty, na szczęście i tak mi sie nie podobały. Brzydkie, niewygodne i pechowe.
Robię screeny mojego bloga, żeby zauważyć brakujące litery i słowa w kolejnych wpisach. Nic nie umknie mojemu czujnemu oku sprawiedliwości.
W nocy śniło mi się,że maluję sufit na różowo wałkiem.

sobota, 20 kwietnia 2013

Proszę nie dotykać moich literek

Czytam swój ostatni wpis i zastanawiam się - czy blogspot albo jakieś niewidzialne pióro sprawiedliwości niszczy moje wypociny i kradnie wyrazy/ cenzuruje (chociaż nie było tam niegodziwości i wulgaryzmów) czy też ja jestem tak roztargniona i piszę bez ładu i składu? Wolę wierzyć,że jednak to drugie, chociaż niefajnie się to czyta, jakby wariat napisał, ale mogłabym nad tym popracować, jeśli jednak ktoś psuje moje wpisy to jest mi bardzo przykro i smutno! :( :( Proszę nie kraść moich literek! Nie przesuwać nawet przy ścieraniu kurzy i pozycjonowaniu, literki tworzą słowa, słowa mają ustaloną kolejność i zdania mają mieć sens!
TV proponuje na dzisiejszy wieczór : Death Proof, Funny Games, Egzorcysta  i coś tam jeszcze. I Piratów z Karaibów,których nawet nie biorę pod uwagę, bo jak dla mnie to obrady z sejmu są nawet ciekawsze od tego. W liceum miałam takie siksy w klasie co sikały i piszczały na wieść o nowej część piratów, na widok Johnego Deppa... może dlatego tego nie lubię? W ogóle nie lubię przygodowych filmów. Nie wiem dlaczego. Thrillery lepsze, ale żeby nie było za dużo krwi, pościgów, seksu, przemocy. Tak z miejsca mogę polecić: Klatkę, Zaufanie, Zaginioną. Narazie te trzy filmy mi przychodzą na myśl. Dziewczyna z tatuażem jakoś mniej, ale opiszę kiedyś bardziej szczegółowo....

piątek, 19 kwietnia 2013

Śnił mi się Dominik z Pierwszej miłości!

Mieszkałam w wielkim domu, ale był on dziwny, dużo murów dookoła, drut kolczasty, bałam się,że pod napięciem, z jednej strony troche basenów otwartych  i krytych ułożonych kaskadowo, mieszkalam z rodzicam i rodzeństwem, mój brat miał znajomego, jakiegoś dziwaka, odludka, włóczykija. Był to młody przystojny chłopak, od razu mnie zainteresował. I wyglądał jak Dominik z Pierwszej Miłości!Tzn że tak wyglądał wiedziałam na innym poziomie świadomości, we śnie był kimś innym, chociaż sytuacja zbliżona do serialowej. Mieszkał w jakiejś szopie, nie miał nikogo ani niczego. Początkowo w ogóle nie był mną zainteresowany. Ale korzystałam,że zna sie z moim bratem i spotykałam go. Rodzicom i władzom nie podobało się moje zainteresowanie tym chłopakiem. Raz poszłam na basen z rodzeństwem ale nie pływałam tylko poszłam z nim rozmawiać,a potem wracałam z nimi i udawałam,że kuleje aby naściemniać,iż faktycznie pływałam. Chodziłam w różne opuszczone miejsca, czasem sama czasem z bratem, odszukiwaliśmy tego chłopaka a czasem sam nas znajdował. Z czasem spotykaliśmy się coraz częściej.Raz stałam i zawołało mnie jakieś dziecko i spytało czy znam "...." (nie pamietam imienia!:( )powiedziałam,że tak i to mój brat, on stał troche obok spytał czemu tak powiedziałam, na co odparłam - nie wstydze sie,że Ciebie znam- jakos tak. I tak potajemnie się spotykaliśmy, tylko rozmawialiśmy, spacerowaliśmy, ewentualnie odwiedzałam go w jakiejś ruderze, a on miał depresję. Gdy się spotykaliśmy postępował według skryptu - jeśli byłam niezadowolona to mówił,że moge go pocałować, na co ja sie obraziłam widząc te schematyczne obrazki w głowie - znajdywał inne pomysły. Było miło aż nagle zniknął. Szukałam go wszędzie. Nie przychodził... Raz moje rodzeństwo (dzieci ludzkie albo zwierzęta) chciały uciec przez płot, ale im zabroniłam,żeby sobie o drut kolczasty nie pociąć brzuszków. Siedzieliśmy w tym więzieniu, w tej fortecy, a ja tęskniłam za nim... Potem oglądaliśmy całą rodziną film i tam była pokazana taka historia jak moja... To był? Nie działo się naprawdę? Na koniec bohater odszukał ją i powiedział,że nie może bez niej żyć? Co prawda nie zapewni jej luksusów... Chciałam sprawdzić w gazecie tytuł tego filmu, ale się obudziłam.
W każdym razie zakończyło się szczęśliwie. Czułam się nawet lepiej niż z CMM'em. I wyznał,że od początku był zainteresowany tylko myślał,że to nie ma sensu.
Aż żałuję,że sie obudziłam :(

czwartek, 18 kwietnia 2013

Oznaki udawanej pewności siebie

Nie wiem co pisać, więc wkleję screen bardzo ciekawego artykułu jak poznać,że ktoś udaje pewnego siebie a nie jest takim (tylko dla dorosłych. Uwaga:18+)
A tak swoją drogą, to przyznam,że sama nie rozumiem - jeśli kogoś stać na robienie takich rzeczy to chyba jednak jest odważny/pewny siebie? A jeśli nie, to co jest pewnością siebie?

wtorek, 16 kwietnia 2013

Bieda w kraju - ludzie jedzą surowe ryby, które sami łowią

Napisałam na kafeterii taki temat, ale nie został potraktowany poważnie. Widziałam dzisiaj jakąś panią w parku łowiła ryby. złowiła rybę i od razu zjadła. Początkowo myślałam,że to facet i wędkuje dla sportu, a potem patrze - szara, długa spódnica. Kobieta starsza, ubrana skromnie, ale schludnie. Długo siedziała, na szczęście było dziś ciepło więc nie zmarzła. Gdy już wyłowiła rybę zauważyłam,że w jej kierunku biegnie kilku meneli, ona przerażona szybko połknęła tą rybę. Na surowo ją zjadła. A tamci jak dobiegli to tylko klęli pod nosem, i smutni, głodni, odeszli. Straszne jaka bieda panuje w naszym kraju, czyż nie? :(

piątek, 12 kwietnia 2013

Obcowanie ze Sztuką

Wróciłam z galerii całkowicie oczarowana, uzdrowiona dusza moja, głowa i przewlekła migrena mineły! Łuhu!!całkowity odlot...postanowiłam,że mój przyszły facio ma byc Artystą a nie byle mieszczuchem, są wystawy na które powinni wpuszczać od lat 18-stu. Zaraz idę odlatywać dalej w zaświaty. Ale miałam dzisiaj sen! Morderstwo matki koleżanki! I inne morderstwa oraz opuszczenie. A  wczoraj dzieci. Jeżdżące po wale na rowerkach (sama jeździłam na rowerku po wale w dzieciństwie :) ) .
Jestem kompletnie pijana - rozcieńczałam wódkę miesiac temu i teraz chlapnęłam pół szklanki gdyż miała być słaba a wzieła i to ostro. Jest bosko. Mam już pomysły na własną wystawę, mam wykonawcę. Teraz czas, kasa i bedzie gotowe. Wiadomości w sprawie moich dalszych losów nie otrzymałam. Czekam jeszcze 3 godziny i 40 minut, jednakże, wychodzę za niedługo. Miały być lampiony,ale nie będzie. Bo MŻY.
Moja największa miłość to Sztuka! i Zwierzęta.

Pokonaj trudności zanim one pokonają Ciebie!

Dzisiaj tylko takie krótkie hasełko:

Pokonaj trudności zanim one pokonają Ciebie!

Aby się zmotywować :)

czwartek, 11 kwietnia 2013

Beyonce w teledysku Margaret Thank you very much?

Widzieliście już teledysk Margaret Ashton Thank you very much? Podobno jest Polką, ale gdzie ludzie to wyczytali to ja nie wiem, nie wnikam, tak sie zastanawiam, 2:33-2:39 prawy dolny róg - Beyonce? :D
Moje ogólne wrażenia ? Pierwszy raz piosenkę usłyszałam na polsacie i irytowała mnie. Wyobrażałam sobie,że to znowu śpiewa ta cała Lenka czy może jakaś inna piękność typu Adele :/ Ktoś jednak polecił teledysk głównie pod kątem czarnoskórego mężczyzny i tego czym macha, ogonem czy przyrodzeniem. Nieważne. Ta dziewczyna jest piękna. A teledysk jak dla mnie jest mniej wulgarny od wielu różnych które niedawno wyszły na rynek i budziły kontrowersje (może dla przykładu: Donatan - nie lubimy robić). W każdym razie dziewczyna ta przypomina mi Sky Ferreirę. Sama piosenka mi się nie podoba, ale w połączeniu z teledyskiem i wokalistką jest okej.

środa, 10 kwietnia 2013

Sennik: całować mężczyznę

Wczoraj miałam taki: sen, jeden o facecie, całowaniu go (chyba na siłe) i podnieceniu wynikającym z kłopotliwej sytuacji w której się znaleźliśmy. Nadjeżdżała winda. Potem siedziałam na ławce w parku dosiadł się jakiś koleś niezły ale brzydki z twarzy i zaproponował numerek za kasę, więc się zgodziłam, ale bez całowania (jak całować brzydala?) pamiętam,że kwota była jakaś niska 20? może 70zł?
Dziś niestety nie pamiętam już co mi się sniło ale coś ciekawego.
To teraz interpretacja:
Sennik:
Całowanie nieznajomego - pragniesz zmian, wiatru we włosach i nowych wyzwań
Całować mężczyznę na siłę -  pokonasz trudności
Winda - zaskoczysz wszystkich, będą Ci zazdrościć
Ławka w parku - pragniesz wiosny, nowych doznań, emocji, wolności i odpoczynku
Prostytucja, propozycja prostytucji  - ktoś jest w Tobie nieśmiało zakochany, czeka na znak

wtorek, 9 kwietnia 2013

Mój ukochany okazał się być moim bratem

Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień, przeprawa z CMM'em przez grząską rzekę, mój pendrajw w jego slocie i okazało się,że jest moim bratem. Chłopak w którym od 6 miesiecy byłam szaleńczo zakochana okazał się być moim zagubionym bratem! Dopiero zrozumiałam dlaczego mnie tak traktował - był dla mnie cudowny, wyrozumiały, uprzejmy, a zarazem nie podrywał, zarazem daleko i blisko, przecież nie musiał... Traktował mnie jak siostrę. Oczywiście nie powiem o tym rodzicom, bo nie chcę ich martwić, jemu też nie powiem bo ma już swoje życie, jest dorosły, ma swoją rodzinę, ma nową siostrę, po co to komplikować.
A jednak życie płata figle, moi rodzice myśleli,że mój ex jest moim bratem, dlatego traktowali go jak syna a ja przestałam go kochać jak chłopaka i zaczęłam jak brata i wtedy się już musielismy rozstac. A teraz się okazało,że ex nie był moim bratem,że jest nim CMM!
Trzymajcie kciuki żebym wyjechała stąd, na zawsze najlepiej. Jeśli mi sie uda to przez parę dni bede w euforii, bede mieć już cel życia na najbliższe parę lat. Samolot bedzie wzbijał się do lotu gdy on bedzie jechał na lotnisko, po tym jak przeczyta mejla wysłanego przeze mnie do odbiorcy, zrozumie,że wyjeżdżam na zawsze, spróbuje mnie zatrzymać, a ja bede już daleko, tam gdzie dzień następny łączy się z poprzednim...
Po wczorajszych wydarzeniach, poszłam spać o 22 i wstałam o 10 dzisiaj rano...równe 12godzin snu!
Sny miałam ciekawe ale opiszę w następnym poście wraz z interpretacją :)
oto muzyka ilustrująca mój stan psychiczny :
gdyby ktoś mnie spytał w ciągu ostatnich 13 lat, jaką muzykę lubię najbardziej z jaką się utożsamiam - z dumą odparłabym TECHNO!

niedziela, 7 kwietnia 2013

interpretacje sen: Portfel - znaleźć portfel, tramwaj, niebieskie okna

Sniły mi się niesamowite i piękne rzeczy! Biały wysoki blok z niebieskimi ramami okiennymi oraz brązowymi oraz tramwaj, jechałam tramwajem na pętle,to był niskopodłogowy tramwaj pesa, wysiadając zobaczyłam pod siedzeniem 4 portfele, nieśmiało zajrzałam do jednego z nich - była kasa, banknoty, 100 złotych i jakieś kilka po 20..otwieram drugi...dwudziestki, wziełam jeszcze trzeci i wysiadłam. Ten trzeci był pusty, ale ładny, w tygryska, a mam taki kalendarzyk, więc stwierdziłam,że bedzie mi pasowac, aha i jeszcze był on firmy Lacoste,więc stwierdziłam,że mogę opylić [cool] a pozostałe portfele jak znajde w nich dokumenty to wraz z kasą oddam włascicielom albo na komende policji ktora niecaly kilometr dalej :D

Interpretacja snu znależć portfel z pieniędzmi - oczekiwania przerosną sukcesy, będziesz płakać i kichać
niebieskie ramy okienne - marzenia zabierają Ci zbyt wiele czasu, zbyt wiele energii
biały wysoki blok - czysty umysł, czyste pragnienia, ambicje, cele, religijność, cnota, honor
tramwaj pesa - pragniesz opuścić swoje miasto i pojechać nowymi torami umysłowymi

takie moje interpretacje

Moja pierwsza hip hopowa piosenka!

Miałam dzisiaj natchnienie na napisanie hip-hopowej piosenki!

ale nic mi sie nie rymowało i nie trzymało rymu :(

Wkleję jednak próbkę: (tytuł roboczy "ryba"):

Ja piję herbatę
on bzyka się z bratem
Suszę  włosy w kolorze rosy
zakładam szpilki zapalam świeczkę
otwieram ogórków beczkę
klikam pilotem by sprawdzić flotę
wszystkie me auta stoją pod płotem
i świecą nocą z pełną mocą
wybieram czarne i ruszam na miasto
pod mym asfaltem robi się ciasno
mijam chłopaka i dziewczynę
w każdą już pchałam moją pelerynę
wciskam na pedał wjeżdzam na chodnik
niech mi ustąpią teraz przechodnie
wjeżdżam na targ ze świeżym warzywem
tu wszyscy mają twarze jakieś krzywe
uchylam szybe
proszę o rybę
świeża jeszcze żywą proszę
jadę z nią nad morze
o ciemnej porze
...


Tu akcja się urywa, ale może będzie ciąg dalszy! :D przepraszam za wulgaryzmy poniosło mnie nieco

i zapomniałabym; ważne wydarzenia dzisiaj:
1.Odbanowali mnie na kafeterii wreszcie! :)
2. Cmm do mnie napisał...(w zasadzie zapomnialam o tym bo nie zrobiło to na mnie już dużego wrażenia)
3. Miałam świetne sny!

sobota, 6 kwietnia 2013

Chiński translator, narkoleptyczka91, piosenka o pierwszej miłości...

Nie wiem jak do tego doszło,że za 30 minut jest północ i niedziela, a ja dopiero się zorientowałam.
Najbardziej dzisiaj rozbawiło mnie to:








Mówiłam,że odejdę z kafeterii, ale nie mogę... to magiczne miejsce, wspaniali ludzie. Przemek popłynie Sromem do Norwegii i z promu bedzie łowił ryby, Sossss czeka aż przyfrunie jakaś bella - co w kontekscie latającego roju podpasek always i młodych piszczących tamponów w koronie drzewa wydaje sie być dwuznaczne. Mój czytelnik mówi,że ma żółte papiery,co mnie uspakaja,że nie jest wariatem, a ja oglądam prostytutki na show upie, lubię je, ponadto na kafeterii ktoś wstawił fajną piosenkę o pierwszej miłości, pozwolę sobie zacytować fragment bo może ktoś będzie kiedyś szukał"Teresie w Bombaju mieszają w rosole ,
Przykurwił jej alfons kropeczkę na czole,
Ruchają Chinole, czarnuchy, białasy,
Tatianę co tirem podąża na wczasy,
Trzęsące szałasy oznaką jej działań,
Jak Bartek to skumał pierdolnął na zawał,
A tyle jej dawał jak Weksler Grażynie,
Jej pysk był dla Bartka na spermę naczyniem":
Fajny pomysł z nagraniem piosenki na temat życia serialowego, co nie? :)

Chronopsychologia Pani Czkawki

Pluję sobie w brodę,że nie powiedziałam tego co powiedzieć mogłam jeszcze, ale obudziłam się po fakcie, nie ma się co zamartwiać albo się na mnie poznają albo nie. Nie każdy jest idealny, ja na pewno nie jestem. Zawsze marnuję dane mi szanse a moze to nie szanse tylko wyskocz z samolotu jak zlapiesz chmurke to sie uratujesz? Wierze, ze bedzie dobrze, a jak nie to trudno. Wyniki poznam za tydzien. Jestem może trochę otępiała, nie wiem przez pogode, przez cisnienie czy cos ze zdrowiem. Moja doba nie sklada sie z dnia i nocy, a z 4 czesci : 1.Sen główny 2. Międzysen 3. Sen dzienny 4. Funkcjonowanie właściwe.
Funkcjonowanie właściwe następuje u mnie poznym wieczorem, to jedyny czas gdy mam przytomny, sprawny umysl. W ciągu dnia wegetuję i popełniam głupstwa. Teraz jest 1 w nocy, ale na blogu wyświetli pewnie jakąs 18 poprzedniego dnia, bo nie wiem czemu blogspot ustawił mi czas środkowo pacyficzny czy jakoś tak, a ja nie umiem tego zmienić.

piątek, 5 kwietnia 2013

Sen o byciu bitym, krew, ból głowy, nogi, paraliż

Dziwne, byłam dzisiaj w innym miejscu i zakładałam tematy, wszystko było okej, wróciłam do domu,odpalam kompa - i miła niespodzianka - BAN!
znowu za nic. Kilka proxy już pobanowane, nie chce mi sie już w to bawić, wyszukiwac nowych bramek...Nie chca aby ludzie pisali to nie... Strasznie mnie boli głowa, to mogą być zatoki, za długo jest zimno a ja za dużo myślę, dzisiaj ...miałam wielką szansę...Bardzo chciałabym przejść dalej :( Było tak miło... czuję się jak trup...nie czuję nóg, śniła mi się ogromna przemoc i smutek ogarnął mnie po przebudzeniu.
Dwóch starszych braci mnie biło, do krwi. Więzili mnie w domu. Miałam też siostrę. Ona mnie chyba nie biła. Stałaprzy drzwiach wyjściowych i krzyczała "POMOCY!" gdy ja się schowałam w łazience i oszukałam ich,że wezwałam już policję a w rzeczywistości nie wezwałam. Brat się skapnął,że kłamał i zaczął mnie znowu bić i ciąć nożem :(
Jedna z interpetacji : "Jeżeli we śnie pojawia się krew , to niezależnie od kontekstu jest to zawsze ostrzeżenie "
"Sennik dla Kobiet: nie najlepsze prognozy na najbliższą przyszłość. Ktoś, komu wierzysz i kogo poważasz, zawiedzie Twoje zaufanie. Nie pozwól jednak, aby jednostkowy przypadek uczynił Cię nadmiernie podejrzliwą"

czwartek, 4 kwietnia 2013

Zwykły dzień

Co za dziwny humor dzisiaj miałam. Z rana sobie wychyliłam whisky tzn nie było whisky tylko brandy, okazało się to bardzo mocne, chyba gorsze niż wódka, spóźniłam się na zajęcia, ale i tak było miło. W zasadzie niewiele pamiętam. Nie patrzyłam dzisiaj na żadnego chłopaka z grupy, byłam olewcza i poruszałam się jak słoń w składzie porcelany. W zasadzie wszystko mi już zoobojętniało. Nie ma się czym ekscytować może poza kafeterią i show upem. I jeszcze dwa odcinki doktora house'a.

środa, 3 kwietnia 2013

Słoniem przez galaktykę

Grałam dzisiaj w My Paper Plane... leciałam cudnym samolocikiem i ciągle wpadałam w jakieś drzewo. Stwierdziłam,że czas coś ze sobą zrobić i nauczyć się prowadzić samochód. Poszłam do garażu...Usiadłam...Przekręciłam tylko kluczyk w stacyjce, włączyłam światła, ale nie odpalił. Nie wiedziałam na którym pedale mam trzymać stopę. Czy w ogóle na którymś? Czy czy pierwszy z lewej to hamulec czy sprzęgło, czy ten środkowy to hamulec gaz czy sprzęgło i czy ten z prawej to gaz czy hamulec? tajemnicze urządzenie... odpaliłam radio...płytka z trancem first state....IF I WAS BRAVE....
zaczęłam płakać...przypomniałam sobie jak kiedyś przejechałam calutkie miasto... od lotniska do zoo... z okęcia na pragę...  sama.... a potem było tylko gorzej... teraz nie cierpię samochodów... ale jeśli nie zacznę jeździć to może stać się coś złego...Z koniem poszłoby łatwiej... Samochód to głupia maszyna, która sama nic nie zrobi...a Konie są takie mądre...Wolałabym jeździc nawet Słoniem lub Wielbłądem niż autem. Nawet arabskie kobiety w arabskich krajach prowadzą...a ja nie mogę...dlaczego dlaczego...
Na kafeterii skasowano mój topik o tym.
Moje lęki obawy...
Gdybym się nie bała to nie bylabym sobą, mogłabym tyle osiągnąć i zatopić się w swojej doskonałości, ale na szczęście jestem beznadziejna i mogę żyć spokojnie...
Aha i coś ciekawego - napisałam na kafeterii,po tym jak banowali mnie 2 razy pod rząd - że jestem żydówką i zgłaszam ich blokadę jako przejaw antysemityzmu i dyskryminacji - no bo za co ? i o dziwo nagle zdjęli bana chociaż powinien trwać jeszcze 30 godzin...dziwne

Loveheadshot...


Hejo,
ja to chyba jestem chora,strasznie mi gorąco...no a święta pod znakiem ludzkiej stonogi, obejrzałam jedynkę i dwójkę. Dwójka słabsza znacznie. Ogólnie stwierdziłam,że wolę oglądać takie rzeczy i perwersje na showupie niż barwy  szczęścia albo komedie romantyczne.
Kafe zmieniła mnie w potwora. Albo otworzyła oczy na pewne sprawy. Np. na dyscyplinowanie ludzi - zwykle to facet bije kobiete żeby ją dycyplinować, a kobieta faceta? Czy to to samo?
Cieszę się wolnością. Mam wolne od nie pamiętam kiedy. W czwartek tylko cały dzień zajęcia w Łodzi. A już w piątek w Warszawie mam się stawić na coś...co mnie trochę stresuje,ale to przepustka, szansa na INNE życie. Nie wiem czy lepsze czy gorsze. Troche się boję gdy zasypiam i się budzę, ale piekło może być wszędzie nie tylko tam gdzie nas nie ma, więc może warto przekroczyć czasem granice siebie samych. Kumpela zarzuciła mi, że jestem ateistką, to się zdziwiłam, bo kto jak kto ja raczej dbam o lansowanie kultury i religii katolickiej. W nocy dzisiaj śniło mi się coś fajnego ale nie pamiętam co, no i jeszcze ex, spaliśmy w jednym łóżku, coś tam na mieście robiliśmy...straszne,że też on mi się śni, to dopiero jest chore, bo ja do niego to mam siostrzane uczucia raczej. W każdym razie we śnie też byliśmy raczej jak rodzeństwo. Zresztą budziłam się kilkukrotnie i patrząc na zegarek zasypiałam ponownie, w końcu o 10.40 wstaje i się okazało,że to 11:40... Po co ta zmiana czasu?Tylko zamęt się wprowadza.
No i na koniec żeby nie męczyć Was i mnie ten teledysk, który bardzo mi się podoba, a notorycznie kasuja go na youtube za pornografię i nagość (moim zdaniem jest całkiem w dobrym guście - dziewczyna ma takie ciało, że pokazywanie go nie jest grzechem, uważam że grzech to brzydota i otyłość i jakby laska była gruba albo blada to by było grzeszne i pornograficzne!  ) :
INS - Loveheadshot co ja myślę o tym teledysku? z tych napisów na początku wnioskuję,że nakręcił taki znany dośc popularny rosyjski fotograf a powiem teledysk wydaje mi się naprawdę mocny i mroczny.

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Preferencje dotyczące języka polskiego, wymowy,akcentu i gwary

No dobra, żartowałam  z tym pisaniem po angielsku! Tak mnie tknęło, gdy oglądałam M jak miłość (nie lubię tego serialu zanadto i nie wiem czemu oglądam!) ... Nie rozumiałam co oni mówią. Do cholery, co za dykcja (nie powiem który "aktor" bełkotał) ... Uświadomiłam sobie wtedy,że jestem jedną z niewielu osób, które znają język polski! Chiński znają miliardy, angielski też, hiszpański pewnie też... A polski to niżowy język, mniej dostępny niż nawet arabski, także warto kultywować tradycje,obrządki i język, słowa, przekazywać na kolejne pokolenia, gdyby wszyscy mówili  i pisali po angielsku to świat byłby nudny. Chiński mam nadzieję,że nie zaleje całego świata, bo brzmi okropnie. Miło by było gdyby w szkołach uczono prócz niemieckiego, angielskiego i rosyjskiego, jeszcze łaciny, greki i hebrajskiego...
Wracając do polskiego, ostatnio zauważyłam pewien problem, otóż źle słyszę? Nie wiem czy ja mam wadę wymowy czy aktorzy coraz mniej dbale się wysławiają. Podziwiam jednak tych, którzy kładą akcent na przedostatniej sylabie. Ja też mówię niechlujnie, a gdy skupiam się gdzie zaakcentować to brzmię pretensjonalnie i nienaturalnie. A Wy?  Na którą sylabę akcentujecie?
Wg mnie w Polsce najlepiej mówią:
1. Wrocławianie
2. Warszawianie
a najgorzej ludzie ze wschodniej Polski: Białystok,Zamość, Chełm, gdy słyszę to wiedną uszy.  Nie przepadam też za gwarą góralską i kaszubską, natomiast śląska jest dla mnie ok.