środa, 20 lutego 2013

Spałam...wstałam

Słabą mam głowę - wypiłam pół puszki mocnego piwa i zakręciło mi się w głowie. Zasnełam - od 19 do 21, a chciałam spać dłużej,ale pomyślałam,że może coś sie wydarzyło. Zresztą nie chodzę spać przed północą.
Na spokojnie ułożyłam sobie w głowie - on mi powiedział,że zdał ten egzamin to może faktycznie go zdał a ja przeżywam? Chociaż jednak wydaje mi się,że nie mylę się i nie zdał... I nawet nie poszedł na poprawę, ale nie był załamany tylko nie wiedział,że nie zdał :D
Być może wkrótce go zobaczę. Muszę wtedy dobrze wyglądać. Chciałabym robić pajacyki, ale nie wiem jak? Podskok - rece do góry nogi też do góry? a potem co? robię już 5 przysiadów dziennie.
Będę fit.
p.s jak chcecie mieć moje wpisy zawsze na wall'u/ ścianie głównej to zapraszam do lajkowania :
http://www.facebook.com/pages/Pani-Czkawka/211725222307549

Codziennie bede coś publikować, bedziecie mogli się pośmiać i popłakać :)
Pozdrawiam Wszystkich Polaków!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz