czwartek, 13 lutego 2014

I will have to pull my heart away.

Pierwsza taka noc od dawna. Sam na sam ze sobą, z muzyką - > piękne to
...
Co się zmieniło
jak to jest,że w okolicznościach takich nie innych jestem tak zwyczajnie
Szczęśliwa.

co to jest to szczęście? teraz jest , potem go nie ma.
.
siedzę sama, noc, muzyka, zero rozmów. spokój  i jestem naprawdę zadowolona
a tak randki, myśli zajęte chłopakiem... pustka - gdzie jestem
gdzie ja gdzie JA !  zaalarmowane zombie

.
chyba nie nadaję się do związków. gubię tam siebie, swoją tożsamość.
Bóg dał mi życie dla samej siebie , nie rolę bycia tłem czy dodatkiem do chłopaka, nie bycie matką, nie zmywanie garnków, gotowanie, karmienie...a było tak blisko!
Tak blisko najbardziej ślepego zaułka świata.

. Już jestem wróciłam na mój szlak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz