Czego nie pisać do kobiet w pierwszej wiadomości. Poradnik, wskazówki i przestrogi!

jak zagadać na portalu randkowym? poradnik co pisać do kobiet na tinderze, sympatii - to miał być pierwotnie temat tej notki, ale jednak wyszło jak zwykle i ostatecznie będzie: Czego nie pisać do kobiet w pierwszej wiadomości.

Ja korzystałam z sympatii i tindera i na nich będę bazować. O sympatii pisałam już kiedyś TU i TU

Kto może pisać do kobiet na obu portalach?
Zacznijmy od tego : na sympatii możesz być brzydki, za stary lub za młody, bez fotki i możesz napisać do kobiety, nawet najpiękniejszej na portalu ( oczywiście o ile masz wykupiony pakiet i ona nie ma wykupionej możliwości blokowania tych bez zdjęć, tych powyżej lub poniżej pewnego wieku...) .
Tinder ma dla mnie tą przewagę, że o możliwości pisania do siebie decyduje MATCH czyli po prostu połączenie. Ja przesunę w prawo, on przesunie i można gadać.  Rzecz jasna można się pomylić, przegapić miłość życia, bo miał niefortunne zdjęcie czy coś, no ale cóż.
Dobra jest match albo jesteśmy na sympatii ktoś nam się podoba i co dalej?
1. Napisz: hej co tam? :)
- hipopotam :O

Dla inteligentnej szanującej swój czas osoby takie pytanie jest głupie. Jakiej oczekujesz odpowiedzi?

2. opcja emotka " :) " "kwiatek" "serduszko" , naklejki, giphy - tu od razu wiemy, że po drugiej stronie jest ktoś na tyle leniwy/infantylny/głupi, że nawet nie warto się zastanawiać, od razu - USUŃ parę , na sympatii - ignor , no chyba, że laska jest fanką tego typu zachowań ;) będziecie żyli długo i szczęśliwie, nie używając słów ewentualnie hehe hyhy i haha
:)

3. to głównie na sympatii: "żałożę się, że nie ..." albo coś prowacyjnego, zwykle pisze facet, który jest na tyle sfrustrowany, brzydki, gruby, stary lub wszystko w jednym, że wie, iż nie ma dużych szans, ale liczy, że przysłowie " kto się czubi ten się lubi" da radę i od przekomarzania do miłości. niestety większość kobiet zirytujecie swoim tupetem. Startujcie do lasek ze swojej ligi może, hm?

4. ładna jesteś  - też słabe, skoro ktoś nas wybrał to chyba jasne, że mu się podobamy i pisanie o tym to tak jak klaskanie i mówienie na cały głos " uwaga klaszczę"
co kobieta ma odpisać? dzięki, ty też nie ?

5. wszystkie pokemony (również w wieku 30+ niestety) heloł, hejka, siema, elo, hey, yo, idziemy na walking? jak mija week? co robisz na tygodniu?
hey beybe - tak, tak piszą to Polacy - Polacy buracy. Najczęściej tacy, którzy pozmywali trochę talerzy po Brytyjczykach i uważają się za pół Anglików/Niemców itp.

Poziom wyżej
6. załóżmy, że nie jesteś kretynem, dziewczyna Ci się podoba, a Ty nie wiesz jak ją zagadać! Jesteś przystojny (przesunęła Cię w prawo!), jesteś niegłupi, gdyby nie nieśmiałość, brak obycia to już dawno byś kogoś miał.

Dobra tu pozostaje samopoznanie, terapia, psychoterapia itp.


7. jesteś spoko gość, ale pierwsze o co ją pytasz to "co robisz w życiu" "czym się interesujesz" "gdzie pracujesz"
GOŚCIU SERIO?! to są najważniejsze pytania jakie chcesz jej zadać? Czy poznając kobietę na ulicy (załóżmy, że na jeden dzień dostąpiłeś łaski bycia odważnym) przepuszczasz na nią taki szturm, wywiad?
Co innego jeśli w opisie Ty i Ona macie podobne stanowisko, zawód, pasję, wtedy możecie o tym pogadać.


 8 . Chcesz pokazać damie swój intelekt, chcesz brylować, ale piszesz tak topornie i koślawo, że ona uznaje Cię za nudnego, pseudomądrego zjeba albo cwaniaka, bez różnicy. szansa przepada.

9. Piszesz długi wywód, ale jest on kopiuj-wklejem. Od razu wyczuwalny brak spersonalizowania. Mniej bystra loszka może się złapać, pytanie czy chcesz mało bystrej.
ps Anglojęzyczni często zaczynają od " You have no idea how many times I had to swipe left to get your profile!"


Oczywiście to pół serio pół żartem. Kiedyś z kimś rozmawiałam o tym, że dla jednych "hej co tam" może być tylko wyznacznikiem czyjejś głupoty i braku polotu, a dla innych normalnym zagajeniem i może przeistoczyć się w wielkie uczucie, związek, romans ;)

W następnej notce postaram się zawrzeć odpowiedź na pytanie jak zagadać na portalu randkowym do kobiety, by mieć odzew. Postaram się aby było składne i ładne :)

Silny ból egzystencjalny o 4 nad ranem, świadomość duszy, życia

            

To nie jest świadoma myśl, nie jest to coś takiego typu jak wspomnienie przywołujące smutek. Nie.
Nagłe wybudzenie do pełnej świadomości, aż za mocno. Tak do kości. Świadomość, że to jestem ja, że żyję. Rozmawiałam z przyjacielem i on mówi, że nigdy tak nie miał. Dlaczego, więc mnie to dotyka? Nie zdarza się to na szczęście często. Wolałabym aby nigdy. Wolę sobie żyć i nie CZUĆ tego. To jest taka świadomość duszy chyba.

 

Czasami to się zdarzało, gdy podczas szybkiego wstawania i odruchu bainbridge'a zakręciło mi się w głowie. Wtedy "czułam, że żyję". To takie przykro, bolesne. Otrzeźwiające.

 

Teraz też. Środek nocy, ciemność, cisza idealna, pustka i to świdrujące uczucie. Na szczęście szybko minęło.

Nie wiem jaki przekaz ma nieść ten ból? Memento mori? nie trać czasu, jest tyle do zrobienia? czy bądź szczęśliwa?

 

To jest takie uczucie które może się pojawić choćbyś miała diamenty i miliardy, spała w pięknym miejscu z ukochanym facetem.

Gdy morze podczas sztormu jest pełne radosnych ludzi

znowu miałam bardzo emocjonalne sny.
był Ex. zawoził mnie z jakimś chłopakiem gdzieś, a sam był w towarzystwie swej niedoszłej.  chodziło bodajże o wesele, bałam się, że zostawił nas z dala od Warszawy, ale on zaparkował gdzieś dalej po prostu, tak mi się serce cieszyło, że jest blisko... :O
nie analizuję tego snu
kolejna akcja rozgrywała się na wyjeździe, a dokładniej nad morzem. długo jechałam, a gdy dojechałam, okazało się, że jest czarna flaga, sztorm i nie można pływać! zdenerwowałam się.
Jednak wyjrzałam za okno, a widok miałam na plażę   i ... w morzu były dziesiątki albo setki osób, więc sztorm nie był tak straszny

moje znaczenie snu: Sztorm  - wszystko wraca jak bumerang, cała przeszłość i potrzebujesz oczyszczenia, nawet jeśli będzie to ciężkie, ale są ludzie lub zjawiska, które będą sprzyjać tylko trzeba to dostrzec.
ta radość, entuzjazm ludzi w środku zawieruchy, sztormu oznacza odwagę, ale też niefrasobliwość i związki zawierane bez namysłu, na chwilę, tworzenie dodatkowych problemów, życie chwilą, zabawę, poznanie kogoś kto może odmienić los

Sen o wielbłądziątku i placu zabaw, sennik, senne interpretacje

sen o placu zabaw wg sennika biz: "samemu bawić się na nim: lekkomyślność i dziecinność."

Wczoraj pół dnia wypisywałam na kafe jak to mi źle z powodu odebranego dzieciństwa, przytulanek, zabawek, może właśnie ten sen miał mi to wynagrodzić.

Dla mnie sen o placu zabaw to : wkrótce czekają Cię beztroskie chwile, znajdź osobę, która zdejmie brzemię dźwigane przez Ciebie od dłuższego czasu. Pułapka: egoizm, lenistwo

Teraz wielbłąd wg sennika :
"Wielbłąd we śnie wskazuje na coś nietypowego albo dziwnego. Reprezentuje również dostępne zasoby i posłuszeństwo wobec podstawowych zasad. W nieświadomości jest też nośnikiem obciążenia." - to by się pokrywało z tym o czym pisałam wcześniej. Obciążenia, trudy, przeszkody.

"widzieć: będziesz się musiał uporać z wieloma trudnościami
Jeśli śnisz, że odnajdujesz wielbłąda, zapowiada to, że staniesz się potężnym człowiekiem.
Gdy śni Ci się, że rozmawiasz z wielbłądem, zapowiada to, że osiągniesz sławę i bogactwo dzięki pomocy dziwnych ludzi z dalekich krajów.
Sennik indyjski:Jeśli we śnie widzisz wielbłąda, jest to znak, że otrzymasz zaproszenie na jakąś uroczystość"

I tak właśnie to był młody wielbłąd, wielkości szczeniaczka, przyprowadziła go znajoma, na plac zabaw, głaskałam go i mówiłam czule. Nie wiem co było dalej.

Znaczenie snu o wielbłądzim dziecku? Rzucane sobie kłody pod nogi, okażą się ostatnią deską ratunku w trudnych chwilach, masz przyjaciół na każdą niepogodę tylko o nich nie wiesz, każdy sen kiedyś się kończy, tak jak zapasy wody w garbach wielbłąda, czasem warto żyć chwilą i przekreślić plany, aby zachować coś ważniejszego

Filmik o Białym Robaku, którego znalazłam w domu to chyba pasożyt owsik lub glista :)

To jest filmik o Białym Robaku, chciałam go wrzucić tutaj, ale ma o 5 MB za dużo i się nie da, więc podaję link
http://www112.zippyshare.com/v/5pKXTTJP/file.html

oraz zdjęcia - położyłam go na rolce po papierze toaletowym :) Podobno tego typu robaki mogą się rozmnażać przez członki i ich podział, więc może trochę robaków mi się zalęgnie.